Przydać się mogą jednak parasole. Chociaż listopad ma przynieść zmianę pogody, to jeszcze możemy się cieszyć dość ciepłymi dniami. Polska jest pod wpływem płytkiej zatoki niżowej znad północnej Skandynawii. IMGW informuje, że na zachodzie i południu kraju zaznacza się wpływ wyżu znad Wysp Brytyjskich oraz Niemiec. W środę będzie zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami pojawią się słabe, przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna wyniesie od 13 stopni Celsjusza na północy, do 17 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku. Wiatr słaby i umiarkowany, na północy porywisty, nad morzem dość silny, w porywach do 60 km/h, zachodni.W nocy również czeka nas zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Przelotne opady deszczu możliwe są głównie na południu kraju. Temperatura minimalna wyniesie od 7 stopni Celsjusza do 10 stopni Celsjusza. Wiatr słaby i umiarkowany, nad morzem może być dość silny, początkowo porywisty, północno-zachodni i zachodni.W czwartek, podobnie jak w środę, spodziewane jest zachmurzenie duże, chociaż z przejaśnieniami. Miejscami słabo popada, głównie nad morzem i w górach. Temperatura maksymalna od 10 stopni Celsjusza do 13 stopni Celsjusza, w rejonach podgórskich będzie miejscami 8 stopni Celsjusza. Wiatr słaby i umiarkowany, po południu na północy porywisty, nad morzem wzmagający się do dość silnego, w porywach do 65 km/h, z kierunków zachodnich. W Sudetach i Bieszczadach wiatr okresami może być dość silny i porywisty.CZYTAJ TEŻ: Fudżi wciąż bez śniegu. W Japonii padł pogodowy rekord