Konferencja premiera Donalda Tuska. – System kaucyjny miałby ruszyć 1 października 2025 roku – zapowiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Dodał, że rząd potrzebuje jeszcze czasu, żeby dobrze przygotować wdrożenie tego systemu. Szef rządu poinformował na konferencji o przesunięciu startu systemu kaucyjnego w Polsce. Pierwotnie miał on ruszyć od nowego roku.– Kilka miesięcy więcej resort klimatu i środowiska dostał, żeby to przygotować tak, żeby ludzie na tym niczego nie stracili – ani komfortu, ani pieniędzy. Jestem przekonany, że 1 października będziemy dużo lepiej do tego przygotowani – powiedział Donald Tusk.Premier wskazał, że nie wystarczy uchwalić ustawy w tej sprawie. Trzeba do niej również przygotować całe państwo, w tym samorządy, handel i konsumentów, „żeby ta ustawa nie była dotkliwa i bolesna dla pracowników i właścicieli placówek handlowych, także tych mniejszych”.Nowe przepisy mają chronić środowiskoJak poinformował Tusk, rząd chce, żeby nowe przepisy przyczyniły się maksymalnie do ochrony środowiska. – Do tego potrzebujemy jeszcze trochę pracy, żeby to przygotować perfekcyjnie, żeby ludzie nie stracili na tym, żeby mieli 100-proc. pewność, gdzie można oddać to opakowanie i dostać z powrotem kaucje – powiedział.Zobacz także: Sklepy nabite w butelkę? Kary mogą sięgać nawet 500 tys. złDodał, że ustawa jest bardzo skomplikowana, a doświadczenia innych krajów europejskich z systemami kaucyjnymi „są różne”. – To jest bardzo trudny projekt, wymaga pełnej świadomości wszystkich, klarowności przepisów i dlatego ta ustawa wejdzie w życie 1 października – podkreślił Tusk.Co oznacza nowa ustawa?Na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego (RCL) poinformowano, że resort klimatu i środowiska skierował do konsultacji autopoprawkę przesuwającą o 6 miesięcy wejście w życie pełnego systemu kaucyjnego. Ministerstwo tłumaczyło, że uruchomienie systemu kaucyjnego wymaga wysiłku organizacyjnego i finansowego ze strony podmiotów uczestniczących w tym systemie, wprowadzających napoje w opakowaniach, podmiotów reprezentujących oraz jednostek handlu detalicznego i hurtowego.Zgodnie z obowiązującą ustawą o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, system kaucyjny w Polsce miałby zacząć działać od początku 2025 r. Jego celem jest zmniejszenie ilości zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy i zwiększenie poziomu recyklingu.Duże sklepy, o powierzchni powyżej 200 mkw., będą musiały odbierać puste opakowania i oddawać kaucję. Natomiast mniejsze sklepy będą pobierać kaucję, ale przystąpienie do systemu odbioru opakowań będzie w ich przypadku dobrowolne.Zobacz także: Kowalski zadłuża się coraz bardziej. Ale nie w bankachNieodebrana kaucja zostanie przeznaczona na finansowanie systemu kaucyjnego. Kaucja ma zachęcić do zwrotu opakowań i zwiększyć ilość ponownie wykorzystanych i przetwarzanych surowców służących do wytworzenia opakowań. System ma objąć trzy rodzaje opakowań: butelki plastikowe do 3 litrów, szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 litra oraz metalowe puszki do 1 litra.Konsultacje z branżąPrace nad ustawą kaucyjną trwały kilka lat. Ostatecznie przepisy w tej sprawie zostały przyjęte przez parlament i podpisane przez prezydenta w 2023 roku. Część branży, interesariuszy systemu kaucyjnego zwracała jednak uwagę, że przepisy są dziurawe i wymagają uzupełnienia o kluczowe dla nich elementy.Po wyborach parlamentarnych nowe kierownictwo resortu klimatu i środowiska zapowiedziało konsultacje z branżą, co przełożyło się na opublikowany w kwietniu br. projekt noweli przepisów ws. systemu kaucyjnego, który spełniał część ich postulatów. Nie było w nim jednak mowy o przesunięciu startu systemu, o co zabiegali m.in. przedstawiciele branży napojowej.