Podział Lewicy stał się faktem. „Dobrą wiadomością jest fakt, że sytuacja na lewicy staje się jasna” – tak Lewica komentuje secesję partii Razem. W opublikowanym na portalu X oświadczeniu podkreślono także, że pomimo tego rozłamu klub nadal liczy na „merytoryczną współpracę nad właściwymi projektami”. W niedzielę liderzy partii Razem poinformowali o opuszczeniu klubu parlamentarnego Lewicy i powołaniu koła poselskiego. Powodem ma być niezadowolenie z prac rządu Donalda Tuska. Podczas konferencji prasowej po kongresie ugrupowania Adrian Zandberg zarzucił rządzącym, że ci zawiedli wyborców, którzy rok temu głosowali za zmianami w kraju.Jeszcze tego samego dnia decyzję Razem skomentowała Lewica. „Namawialiśmy koleżanki i kolegów z Razem, by wzięli odpowiedzialność za państwo wspólnie z nami. Niestety wybrali inną drogę, której zwieńczeniem jest dzisiejsze przejście do opozycji” – napisano w oświadczeniu opublikowanym na portalu X.„Dobrą wiadomością jest fakt, że sytuacja na lewicy staje się jasna, dla wielu wyborczyń i wyborców od dłuższego czasu niezrozumiałe było, jak jeden klub może w tym samym czasie popierać i zarazem atakować rząd. Teraz wszystko jest już czytelne – Lewica pozostaje w obozie demokratycznym, a Partia Razem tworzy koło i dołącza do opozycji” – zaznaczono.Zobacz także: Razem grozi, że nie poprze ustawy budżetowej. Stawia warunekLewica liczy na dalszą współpracęPodkreślono także, że klub nadal tworzyć będą pozostałe trzy partie: Nowa Lewica, Polska Partia Socjalistyczna i Unia Pracy. Ta ostatnia opuściła szeregi Lewicy w poprzedniej kadencji, by powrócić do niej przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi.W KPP Lewica pozostaje także część parlamentarzystów, która w tygodniu poprzedzającym secesję Partii Razem opuściła jej szeregi. „Reszcie mówimy do zobaczenia, bo wierzymy, że merytoryczna współpraca nad właściwymi projektami ustaw wciąż będzie możliwa” – dodano.