Miało dojść do fałszowania dokumentacji medycznej. Brazylijska policja aresztowała pierwszych podejrzanych w sprawie fałszowania raportów, które doprowadziły do przeszczepiania narządów osób zakażonych wirusem HIV sześciu pacjentom. Sprawa wyszła na jaw we wrześniu. Wówczas jeden z pacjentów po transplantacji zgłosił się z dolegliwościami neurologicznymi. Jak się okazało, w wyniku przeszczepu został zakażony wirusem HIV. Do tej pory stanowy urząd ds. zdrowia stwierdził łącznie sześć takich przypadków. Wśród aresztowanych jest jeden z właścicieli odpowiedzialnego za fałszywe raporty Laboratório PCS Saleme – ginekolog Walter Vieira. Mundurowi zatrzymali go, gdy przeprowadzał operację.W ręce policji trafił również jeden z techników laboratoryjnych. Drugi z nich nadal jest poszukiwany, podobnie jak jeden z techników patologii klinicznej.Policja: sprawa rozwojowaDo tej pory w sprawie wydano kilkanaście nakazów przeszukań i cztery nakazy aresztowania. Policja podejrzewa, że szajka mogła fałszować raporty w innych sprawach.Obrońcy właścicieli laboratorium – Waltera i Mateusa Vieiry – podkreślają, że ich klienci nie przyznają się do winy i zaprzeczają „rzekomemu istnieniu przestępczego schematu fałszowania raportów w firmie, która istnieje na rynku od ponad 50 lat”. Zaznaczono również, że mężczyźni udzielą wymiarowi sprawiedliwości „wszelkich wyjaśnień”.Z kolei w oficjalnym oświadczeniu Laboratório PCS Saleme poinformowało, że wstępne wyniki wewnętrznego dochodzenia wskazują, że za całą sytuację odpowiada „błąd ludzki”. Zobacz także: Przeszczepy ratują życie i idą na rekord. Dawców przybywa