Kasyna są dziś w kieszeniach 24 h na dobę. Problemem hazardu na świecie zajęła się specjalna komisja jednego z najbardziej wpływowych czasopism naukowych na świecie „Lancet”. Wnioski z 45-stronicowego raportu są jasne: hazard szkodzi zdrowiu, a nowoczesna technologia pozwala mu szybko poszerzać dostępność. Najbardziej narażone są dzieci. Raport przygotowało 22 ekspertów w tej dziedzinie pod przewodnictwem prof. Heather Wardle. Wnioski powinny dać dużo do myślenia ustawodawcom w krajach na całym świecie. Globalny przemysł hazardowy rozwija się w błyskawicznym tempie za pośrednictwem nowych technologii, przede wszystkim telefonów komórkowych.Hazard dziś to firmy technologiczneJest łatwo dostępny dla coraz większej rzeszy młodszych osób, w tym nieletnich, które nie zdają sobie sprawy z zagrożenia. Dokument otwiera potężna liczba 700 mld dol., a kryją się pod nią straty, jakie konsumenci poniosą w grach hazardowych do 2028 r.Czytaj także: Sąd może ukrócić dominację Google– Nikt nie myśli o wielkich firmach technologicznych korzystających z wielu technik na dotarcie i zaangażowanie coraz większej liczby osób do korzystania z towaru, który może stwarzać ryzyko dla zdrowia, a taka jest dzisiejsza rzeczywistość hazardu. – Każdy z telefonem komórkowym ma teraz dostęp do tego, co w zasadzie jest kasynem w kieszeni, 24 godziny na dobę. Wysoce wyrafinowany marketing i technologia ułatwiają rozpoczęcie i utrudniają zaprzestanie hazardu, a wiele produktów wykorzystuje teraz mechanizmy projektowe, aby zachęcić do powtarzającego się i dłuższego zaangażowania – dziennik „The Guardian” cytuje prof. Wardle, Wardle, specjalistkę ds. badań, polityki i praktyki hazardowej z Uniwersytetu w Glasgow. Kraje o niskich i średnich dochodachZa poszerzeniem dostępności stoi także coraz częstsza legalizacja i wprowadzanie hazardu na nowe obszary. Najszybciej rozwijają się kasyna on-line oraz zakłady bukmacherskie.„Ostatnia ekspansja jest najbardziej zauważalna w krajach o niskich i średnich dochodach, gdzie infrastruktura regulacyjna jest często słaba. Hazard, przynajmniej w jakiejś formie, jest obecnie legalnie dozwolony w ponad 80 proc. krajów na całym świecie. Hazard online, biorąc pod uwagę jego bezgraniczną dostępność, jest dostępny wszędzie za pośrednictwem Internetu” – czytamy w raporcie.Czytaj także: TikTok pozwany za wyrządzanie krzywdy młodszym użytkownikomAutorzy tłumaczą, że cyfryzacja zmieniła funkcjonowanie komercyjnych gier hazardowych, ale konsekwencje tej zmiany i jej wpływ na konsumentów nie zostały jeszcze w pełni rozpoznane. Ich wspólna praca stara się rzucić na ten obszar więcej światła.Branża hazardowa jest silnie powiązana z mediami, mediami społecznościowymi oraz sportem. Wytworzyło to współzależny ekosystem korporacyjny wywierający znaczący wpływ na politykę i dysponujący wieloma punktami kontaktu, za pośrednictwem których może wpływać na zachowania konsumentów.A wszystko wsparte jest dokładnie skrojonymi na potrzeby kampaniami marketingowymi dostawców gier hazardowych. Komisja oszacowała, że zaburzenia związane z hazardem dotykają 15,8 proc. dorosłych i 26,4 proc. nastolatków korzystających z oferty kasyn online lub maszyn, a także 8,9 proc. dorosłych i 16,3 proc. nastolatków grających w zakładach sportowych.Hazard szkodzi zdrowiu„Może wyrządzić znaczne szkody jednostkom, rodzinom i społecznościom. Oprócz oczywistego niebezpieczeństwa ruiny finansowej, szkody te mogą obejmować utratę zatrudnienia, zerwane związki, skutki zdrowotne i skutki związane z przestępczością. Hazard może zwiększyć ryzyko samobójstw i przemocy domowej. Dowody naukowe i relacje z pierwszej ręki osób dotkniętych hazardem potwierdzają ten związek” – raport ostrzega.Czytaj także: Gang hazardowy rozbity. Milion w walizce, przejęto setki „jednorękich bandytów”– Komisja apeluje do decydentów, aby traktowali hazard jako kwestię zdrowia publicznego, tak jak traktujemy inne uzależniające i niezdrowe towary, takie jak alkohol czy tytoń – alarmuje prof. Malcolm Sparrow, jeden z ekspertów opracowujących raport.Eksperci zwracają też uwagę na to, jak branża hazardowa stara się negować rzetelne badania naukowe dotyczące problemu czy zmieniać ton dyskusji na ten temat. Głównie dotyczy to przerzucania odpowiedzialności na jednostkę, co jest podszyte mową o wolności konsumenckiej. Wreszcie branża ta ma duże możliwości wpływania na procesy polityczne tworzące regulacje.Pełna treść raportu jest dostępna publicznie na stronie internetowej tygodnika.