Minister sportu zapowiada działania. Sławomir Nitras jest przeciwny organizacji na Stadionie Narodowym gali freak fightów. – Narodowy to „świątynia”, a nie miejsce do rozbijania nosów kolanem – apelował Minister Sportu i Turystyki. Podczas briefingu prasowego po spotkaniu poświęconym założeniom „Strategii Rozwoju Sportu – IO Warszawa 2040”, związanej z ideą organizacji w Polsce letnich igrzysk olimpijskich, Sławomir Nitras poruszył temat gal freak fightowych, które odbywają się na Stadionie Narodowym w Warszawie.– To na pewno nie jest sport. To na pewno nie jest uczciwa i szlachetna rywalizacja. Co najgorsze na pewno nie można pozwolić na to, żeby to był wzorzec dla młodego pokolenia – mówił minister.– Jeśli człowiek ma naturalną potrzebę rywalizacji, walki to musimy stworzyć takie warunki, żeby te szlachetne dyscypliny się rozwijały, żeby były odpowiednie nakłady finansowe, żeby przyciągały one młodzież – dodał.Zobacz także: Minister sportu liczy na surową decyzję Trzaskowskiego wobec prezesa PKOlMinister poinformował także, że nie wyklucza „prawnych ograniczeń tego typu zawodów”. Wezwał do tego, by na Stadionie Narodowym nie odbywała się już więcej żadna gala freak fightowa. Ostatnia taka impreza miała miejsce dwa miesiące temu.– Stadion Narodowy to jest miejsce „święte”, a nie miejsce, gdzie jeden człowiek kolanem rozbija nos drugiemu człowiekowi – podkreślił – Nie chcę, żeby na Stadionie Narodowym były tego typu przedsięwzięcia.