„To jest niewybaczalne”. Nie milkną echa konferencji MON, na której przedstawiono raport w sprawie prac podkomisji smoleńskiej. – Nic z tego, co Antoni Macierewicz robi od paru dekad, mnie nie zaskakuje; jest mi bardzo żal rodaków, którzy uwierzyli temu ewidentnemu szarlatanowi – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. W czwartek Ministerstwo Obrony Narodowej zaprezentowało wnioski z raportu zespołu badającego prace podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. Podkomisję w 2016 r. powołał ówczesny szef MON Antoni Macierewicz, który w 2018 r. został jej przewodniczącym.Zdaniem ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego podkomisja Macierewicza „wpisywała się w dzielenie Polaków i w szczucie na siebie nawzajem”. – W robienie polityki na grobach ofiar tragedii smoleńskiej i to jest niewybaczalne – ocenił w czwartek podczas briefingu prasowego w Katowicach.Pytany przez dziennikarza, co zadziwiło go w raporcie zespołu ds. prac podkomisji, stwierdził, że „nic z tego, co robi Macierewicz od paru już dekad” go nie zaskakuje. – Ta bezprzykładna bezczelność, te próby przekupstwa ekspertów międzynarodowych. (...) Ja się tylko dziwię, że osoby, którym Macierewicz „zamulił” postrzeganie rzeczywistości, nadal dają się nabierać na te kłamstwa – mówił Sikorski. – Jest mi bardzo żal rodaków, którzy uwierzyli temu ewidentnemu szarlatanowi – dodał.