„Oszukanie w sprawie zbrodni Putina”. Antoni Macierewicz kontratakuje. „Istotą raportu z prac zespołu do spraw oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej jest ochrona Władimira Putina i polityki Donalda Tuska poprzez kłamstwo, dezinformacje i manipulację” – oświadczył były szef podkomisji na antenie Telewizji Republika. Przedstawiony w czwartek raport miażdży osiągnięcia podkomisji, a jego efektem będzie 41 zawiadomień do prokuratury. Macierewicz w oświadczeniu w Telewizji Republika odniósł się do konferencji z udziałem między innymi wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza i wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka, na której zaprezentowano raport z prac zespołu do spraw oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej.Poseł PiS stwierdził, że szef MON i inne osoby popełniły przestępstwo, ponieważ badały i analizowały materiały podkomisji, jednak nie zwróciły się w tej sprawie do sądu. Zdaniem Macierewicza Prawo lotnicze w art. 134 pkt 1a jednoznacznie stwierdza, że taka analiza może być dokonana „wyłącznie na potrzeby postępowania przygotowawczego, sądowego lub sądowo-administracyjnego za zgodą sądu”.„Zespół pana Kosiniaka-Kamysza, żeby prowadzić badanie, które twierdzi, że prowadzi na podstawie naszych materiałów – i mieć dostęp do naszych materiałów, musieliby mieć zgodę sądu okręgowego w Poznaniu. Nic na ten temat nie powiedzieli” – oświadczył poseł.Macierewicz przekonywał, że zespół przejął i analizował materiały bezprawnie, przedstawiając fałszerstwa których celem jest „oszukanie społeczeństwa w sprawie zbrodni Putina”.„Istotą jest ochrona pana Putina. Istotą jest także ochrona polityki pana Donalda Tuska. To jest istotą całego tego przekazu, który dzisiaj ma miejsce. 99 proc. przekazów, które oni formułują, to są po prostu najnormalniej kłamstwa, dezinformacje, próby posługiwania się w sposób manipulacyjny naszymi tekstami, dyskusjami wewnętrznymi i sporami” – dodał Macierewicz.Fatalna ocena podkomisjiSpecjalny zespół negatywnie ocenił działanie podkomisji smoleńskiej we wszystkich badanych aspektach: gospodarności, legalności, celowości oraz rzetelności. Raport zespołu liczy 790 stron. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział wnioski do prokuratury. Ocenił też, że celem podkomisji smoleńskiej nie było wyjaśnienie przyczyn katastrofy, a jedynie udowodnienie jednej hipotezy o wybuchu.Podkomisja smoleńska została powołana na mocy rozporządzenia z 2016 roku, które podpisał Antoni Macierewicz – później jej przewodniczący. W kwietniu 2022 roku Macierewicz przedstawił raport z prac podkomisji, który kwestionował ustalenia komisji badania wypadków lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem Jerzego Millera. Politycy ówczesnej opozycji wielokrotnie krytykowali działalność podkomisji Macierewicza, która tuż po objęciu władzy przez rząd Donalda Tuska została rozwiązana.CZYTAJ TEŻ: Rozliczenie podkomisji Macierewicza. Będą zawiadomienia do prokuratury