Incydent w Permie. W rosyjskim mieście Perm zatrzymano dwie kobiety, które w środę późnym wieczorem miały podpalić lokalne biuro rządzącej partii Jedna Rosja. Zatrzymanymi są matka i córka. Serwis The Moscow Times podaje, że do biura wpadły koktajle Mołotowa. Pożar objął 40 metrów kwadratowych powierzchni lokalu. Serwis Baza w Telegramie, powiązany z rosyjskimi służbami bezpieczeństwa, podał, że sprawcy uciekli. Świadek odnotował, że podczas incydentu zajęło się ubranie jednego z podpalaczy.Podejrzane kobiety – matka i córka – zostały zatrzymane w czwartek rano.Wiaczesław Grigoriew, pierwszy zastępca sekretarza oddziału regionalnego Jednej Rosji, powiedział lokalnym mediom, że podpalaczki mogły szukać „zemsty” po tym, jak ugrupowanie zaczęło organizować transporty „pomocy humanitarnej” na okupowaną Ukrainę.Od wybuchu pełnowymiarowej wojny w Ukrainie na terenie Rosji z regularną częstotliwością podpalane są wojskowe komendy uzupełnień i budynki administracyjne. Dochodzi też do sabotażu na kolei. Według szacunków niezależnego rosyjskiego projektu Avtozak LIVE, do czerwca 2024 roku w Rosji zatrzymano ponad 550 osób za działania o takim charakterze. Czytaj więcej: „Najemne mięso armatnie”. Seul o wysłaniu przez Kima żołnierzy do Rosji