Aktor Ron Ely miał 86 lat. Nie żyje amerykański aktor Ron Ely, aktor najlepiej znany jako Tarzan z popularnego w latach 60. serialu. Informację o jego śmierci przekazała córka. Podała, że zmarł 29 września w domu w Los Alamos w Kalifornii, w otoczeniu rodziny. Miał 86 lat. „Świat stracił jedną z najwspanialszych osób, a ja straciłam ojca. Mój ojciec był kimś, kogo ludzie nazywają bohaterem. Był aktorem, pisarzem, trenerem, mentorem, człowiekiem oddanym rodzinie i liderem. Gdziekolwiek się znalazł, zalewał innych potężną falą pozytywnej energii. Nigdy nie spotkałam nikogo, kto miałby taki wpływ na ludzi – było w tym coś magicznego. Takim znał go świat. Ja znałam go jako tatę – niebiosa zesłały mi ten zaszczyt” – napisała córka w serwisie Instagram.Ron Ely urodził się 21 czerwca 1938 roku w Hereford w stanie Teksas. Na wielkim ekranie zadebiutował niewielką rolą w melodramacie „Południowy Pacyfik” (1958). Później grał głównie w serialach, gdzie pojawiał się na ogół w gościnnych rolach, między innymi w „Statku miłości”, „Wonder woman”, czy „Renegat”.Pogryziony przez lwyŚwiatową sławę przyniosła mu rola Tarzana w emitowanym w latach 1966–1968 serialu stacji NBC. Co ciekawe, na planie nie korzystał z pomocy kaskaderów, w efekcie nie raz doświadczał złamań, a nawet pogryzień przez lwy.W 2019 roku przeżył osobistą tragedię, gdy jego druga żona Valerie Lundeen, była Miss Florydy, którą poślubił w 1984 roku, została zadźgana przez ich syna. Interweniujący policjanci zastrzelili napastnika.Po przerwaniu kariery aktorskiej w 2001 roku Ely został pisarzem. Napisał dwie powieści kryminalne o przygodach prywatnego detektywa.Czytaj więcej: Nie żyje były wokalista Iron Maiden