Ciało znaleziono 30 kilometrów od miejsca zaginięcia. Kobieta, której zwłoki znaleziono w Bodzanowie pod Głuchołazami to ofiara powodzi w Czechach. 27-latka zaginęła ponad miesiąc temu. Teraz tożsamość kobiety potwierdziła policja na podstawie badań DNA. Na początku października Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej mówił w Radiu Opole, że istnieją podejrzenia, iż zwłoki należą do zaginionej Czeszki. Śledczy zlecili badania DNA. Ekspertyza potwierdziła te podejrzenia.„Od naszych polskich kolegów otrzymaliśmy wyniki specjalistycznego badania DNA zwłok znalezionych w Polsce, w pobliżu wsi Głuchołazy. Analiza potwierdziła, że jest to 27-letnia kobieta, która zaginęła 14 września. Nadal nie udało nam się odnaleźć dwóch zaginionych mężczyzn” – przyznała czeska policja. 27-latka zaginęła, gdy podczas wrześniowej powodzi we wsi Lipová-lázne jeden z samochodów wpadł do wzburzonej rzeki Staríč. To dopływ Bely, w Polsce Białej Głuchołaskiej. W pojeździe były cztery osoby, jednej z nich udało się wydostać. Auto znaleziono później kilkaset metrów od miejsca wypadku, jednak bez pozostałych pasażerów.Ciało poszukiwanej Czeszki odnaleziono w Bodzanowie w województwie opolskim, czyli ponad 30 kilometrów od miejsca zaginięcia. Los dwóch mężczyzn nadal jest nieznany.CZYTAJ TEŻ: Rozliczenie podkomisji Macierewicza. Będą zawiadomienia do prokuratury