Gang odpowiadał za ponad 200 morderstw. Policja Ekwadoru ogłosiła, że dwaj domniemani przywódcy gangu Los Tiguerones, odpowiedzialni między innymi za głośny napad na studio telewizyjne w czasie programu nadawanego na żywo, zostali zatrzymani w Hiszpanii przez tamtejsze służby. William Joffre Alcivar Bautista, znany jako „Comandante Willy”, uważany za lidera Los Tiguerones, oraz jego brat Alex, pseudonim „Ronco”, który miał być numerem dwa w strukturach tego gangu, zostali zatrzymani w prowincji Tarragona w wyniku wspólnej operacji ekwadorskiej policji i hiszpańskiej żandarmerii – podały ekwadorskie media. W Hiszpanii przebywali, posługując się fałszywymi dokumentami.Portal Infobae podał, cytując anonimowe źródła śledcze, że bracia w Hiszpanii dysponowali luksusowymi samochodami, nosili ubrania i biżuterię najdroższych marek. – Widać było, że trafiało do nich dużo pieniędzy – powiedziało jedno ze źródeł.Ich gangowi przypisuje się zabójstwa na zlecenie, podkładanie bomb w samochodach, wymuszenia i głośny atak na studio telewizji TC w Guayaquilu w czasie nadawania programu na żywo, a także zamordowanie prokuratora, który prowadził sprawę ataku.„Bardzo brutalny” gangWedług źródeł śledczych ten „bardzo brutalny” gang miał się dopuścić 250 zabójstw w ciągu sześciu miesięcy.Ekwador, do niedawna uznawany za oazę spokoju, stał się w ostatnich latach jednym z najniebezpieczniejszych krajów regionu, co przypisywane jest działalności zorganizowanych grup przestępczych szmuglujących narkotyki z Ameryki Południowej do USA i Europy.Los Tiguerones to jeden z 22 gangów, uznanych przez władze Ekwadoru za „organizacje narkoterrorystyczne”. W ramach ogłoszonej w styczniu stanowczej kampanii przeciwko przestępczości zorganizowanej prezydent Daniel Noboa wysłał wojsko do walki z tymi organizacjami.Czytaj więcej: Kontrterroryści dopadli członka gangu. W tle narkotyki warte miliony