„Będziemy walczyć o sprawiedliwość i równe traktowanie”. Informacja o wynajęciu muzułmańskiej fundacji lokalu w centrum Warszawy wywołała ostrą dyskusję, co skutkowało unieważnieniem przez burmistrza Śródmieścia przetargu. Prezes Fundacji na rzecz Edukacji i Integracji imam dr Najib Alsabahi podkreślił, że fundacja jest polską instytucją założoną przez polskich obywateli, a decyzja burmistrza ma charakter dyskryminujący i jest podyktowana nie przesłankami merytorycznymi, lecz wyznaniem fundacji. Chodzi o decyzję burmistrza unieważniającą przetarg na wynajem lokalu przy ulicy Marszałkowskiej 45/49 na potrzeby muzułmańskiej organizacji. „W naszej ocenie decyzja burmistrza ma charakter dyskryminujący, gdyż nie została podjęta na podstawie przesłanek merytorycznych, lecz na podstawie wyznania fundacji” – ocenił prezes.Zaznaczył, że planowana działalność w tym lokalu jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Podkreślił, że fundacja jest polską instytucją założoną przez obywateli RP.„Będziemy bronić naszych praw”„Większość członków naszej społeczności to obywatele Polski, którzy zasługują na równe traktowanie. Z całą stanowczością będziemy bronić naszych konstytucyjnych praw i praw naszych dzieci. Decyzje takie jak ta godzą w nasze poczucie sprawiedliwości i naruszają podstawowe zasady współżycia społecznego w demokratycznym państwie prawa” – dodał.Ocenił, że sprawa ta staje się przedmiotem walki politycznej różnych partii, co świadczy o niezwykle niskim poziomie odpowiedzialności zaangażowanych polityków.„Zamiast podejmować konstruktywne działania politycy zaangażowani w tę sprawę jedynie podsycają atmosferę nieufności i wrogości, co jest nieskuteczne i destrukcyjne dla całego społeczeństwa” – zaznaczył.Zapytał też, jak wyglądałaby reakcja polityków i urzędników, gdyby podobna sytuacja dotknęła inną społeczność, np. katolicką, żydowską czy jakąkolwiek inną mniejszość. Zauważył, że w ich przypadku sprawa jest ignorowana.„Decyzja oparta na uprzedzeniach”„Dyskryminujący charakter tej decyzji ma destrukcyjny wpływ na proces integracji i asymilacji społeczności muzułmańskiej w Polsce. Tworzy to wrażenie, że pomimo naszych wysiłków w budowaniu dialogu wciąż jesteśmy wykluczani i traktowani niesprawiedliwie z powodu naszego wyznania. Uderza to szczególnie w najmłodszych członków naszej społeczności, nasze dzieci, które dorastają w poczuciu, że nie są akceptowane w kraju, który jest ich domem” – napisał prezes.Ocenił, że pozbawianie społeczności możliwości realizacji celów statutowych w miejscu, które miało być przestrzenią edukacji, spotkań i integracji, prowadzi do wzmocnienia podziałów, a nie do budowania mostów zrozumienia.„Tego rodzaju decyzje oparte na uprzedzeniach negatywnie wpływają na poczucie przynależności młodych muzułmanów do społeczeństwa polskiego, co z kolei może prowadzić do wycofania, poczucia izolacji i alienacji wśród młodzieży” – podkreślił.„Z całą mocą podkreślamy, że będziemy walczyć o sprawiedliwość i równe traktowanie dla wszystkich członków naszej społeczności. Nie pozwolimy, aby dyskryminacja czy uprzedzenia pozbawiały nas prawa do funkcjonowania jako równoprawna część społeczeństwa polskiego” – dodał.Fundacja zwróci się o interwencję w tej sprawie do rzecznika praw obywatelskich, pełnomocnika rządu do spraw równego traktowania, do sejmowej Komisji do spraw Mniejszości Narodowych i Etnicznych i do prezydenta Warszawy.Awantura o muzułmańską salę modlitewnąO tym, że lokal w centrum Warszawy ma zostać wynajęty muzułmańskiej organizacji poinformował w sobotę w mediach społecznościowych poseł i były stołeczny radny Sebastian Kaleta.„Ratusz poinformował właśnie, że wynajmie część słynnego MDM w centrum Warszawy na potrzeby muzułmanów. 690 mkw. będzie wynajęte pod meczet” – napisał poseł.Jego wpis spowodował reakcję m.in burmistrza Śródmieścia Aleksandra Ferensa, który przedstawił historię sprawy. Wyjaśnił, że lokal w MDM został zwolniony w październiku 2023 r. przez poprzedniego najemcę.„Od tego czasu prowadziliśmy działania mające na celu znalezienie nowego najemcy. Była zainteresowana firma, ale zrezygnowała z wynajmu w sierpniu tego roku” – dodał.Zaznaczył, że do konkursu na wynajem zgłosił się jeden oferent, właśnie Muzułmańska Fundacja na rzecz Edukacji i Integracji.„Jako zarząd dzielnicy Śródmieście nie podjęliśmy jeszcze żadnej decyzji dotyczącej podpisania umowy, a ja, jako burmistrz, będę rekomendował niepodpisywanie tej umowy” – pisał w sobotę burmistrz.Muzułmańska organizacja chciała prowadzić tam restaurację, sklep spożywczy i dom kultury z salą modlitewną.