Program „Bez trybu” w TVP Info. Wielkimi kandydatami do startu w wyborach prezydenckich są Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski ze strony Platformy Obywatelskiej. – Gdyby w Polsce panował system, że mamy prezydenta i wiceprezydenta, to byłby to wręcz duet idealny – przekonuje Ewa Ivanova z „Gazety Wyborczej” w programie Justyny Dobrosz-Oracz „Bez trybu”. W przyszłym roku czekają nas wybory prezydenckie. Temperatura wokół nich rośnie z tygodnia na tydzień, chociaż ani PiS, ani PO jeszcze nawet nie przedstawiły swoich kandydatów do tego urzędu.– To są chyba najważniejsze wybory od 1995 roku. Od tych postkomunistycznych czasów, kiedy decydowano, w którą stronę pójdzie Polska. Teraz mamy pytanie, czy Polska będzie chciała być praworządna i proeuropejska – mówi Jarosław Kuisz z Kultury Liberalnej w programie „Bez trybu”.Wszyscy czekają na decyzję Jarosława KaczyńskiegoDla PiS to może być wręcz walka o życie, przekonuje Justyna Dobrosz-Oracz. Wszyscy czekają na decyzję Jarosława Kaczyńskiego w sprawie kandydata partii w wyborach prezydenckich.– Ta dyskusja w PiS-ie, czy w ogóle przeprowadzać prawybory, czy nie, to pokazuje, że partia jest mocno w defensywie, w porównaniu do drugiej strony sceny politycznej. Dopiero jest na etapie wybierania ścieżki do wybierania kandydata. A mamy już w grudniu usłyszeć, kto będzie kandydatem po stronie Platformy Obywatelskiej. Są co najmniej dwa, trzy kroki za konkurentami i przeciwnikami politycznymi. Jeśli te prawybory się odbędą, to tylko po to, aby to odium klęski wyborczej nie spadło tylko na Jarosława Kaczyńskiego – mówi Ewa Ivanova z „Gazety Wyborczej”.Zobacz także: Krytyka i kontrole w PKOl. Piesiewicz odpowiada pozwemKandydatem numer jeden do prezydentury po stronie Koalicji jest Rafał Trzaskowski, ale ostro o nominację walczy też Radosław Sikorski.– Ma takie ambicje, ale ma też kompetencje. Gdyby w Polsce panował system, że mamy prezydenta i wiceprezydenta, to byłby to wręcz duet idealny – przekonuje Ewa Ivanova.Bratanie się z AfD zakrawa na zdradę narodowąDużym zaskoczeniem był fakt, że Stanisław Tyszka dołączył w europarlamencie do grupy politycznej z AfD. Alternatywa dla Niemiec (AfD) to niemiecka skrajnie prawicowa partia polityczna założona w 2013. Kontrowersje budzi stosunek AfD do nazistowskiej przeszłości Niemiec oraz do Polaków. Portal Der Spiegel opublikował w 2024 artykuł o dużych powiązaniach AfD z Rosją i rządem Putina.– Wyborcy nie mają świadomości dlatego, że Konfederacja prowadzi taka grę, żeby to zakamuflować, że zawiera sojusz z taką partią. To jest wielki wstyd dla polskich polityków, że zasiadają z taka frakcją o wyraźnym rysie antypolskim. Nie ma też wątpliwości, że ta frakcja jest bardzo mocno związana z Rosją. Ich związki z Kremlem i ich finansowanie jest objęte śledztwem. Bratanie się z kimś takim zakrawa na zdradę narodową – mówi Ewa Ivanova z „Gazety Wyborczej”.– Demokratyczna część Niemiec jest przerażona tym, że pogrywa się z historia hitleryzmu – dodaje Jarosław Kuisz z „Kultury Liberalnej”.Zobacz także: Wicemarszałek województwa śląskiego Bartłomiej S. zatrzymany przez CBAW 2021 roku Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) zaklasyfikował AfD jako podejrzaną o ekstremizm i umieścił ją pod obserwacją. Zasadność tej klasyfikacji została w 2024 roku potwierdzona przez sąd.– W zgromadzeniu parlamentarnym Rady Europy również PiS ma bardzo często taką tendencję, aby współpracować z ludźmi z AfD – mówi Ewa Ivanova.