Mówił też o „potencjalnym zagrożeniu”. Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un przeprowadził inspekcję strategicznych baz rakietowych, wzywając do wzmocnienia zdolności odstraszania, w tym gotowości użycia broni atomowej, wobec zagrożenia ze strony USA – podały w środę rządowe media. Jak poinformowała północnokoreańska agencja KCNA w anglojęzycznej depeszy, Kim Dzong Un mówił o narastającym „zagrożeniu stwarzanym przez strategiczny arsenał nuklearny USA dla (...) bezpieczeństwa” jego kraju.– Potencjalne zagrożenia wymagają od nas pilnego dalszego wzmocnienia zdolności odstraszania wojennego i zapewnienia, by nasz arsenał nuklearny był w pełni przygotowany do odpowiedzi – dodał.„Podczas inspekcji Kim dokonał przeglądu kluczowych funkcji i możliwości wyrzutni w bazach, a także gotowości operacyjnej strategicznych jednostek rakietowych” – pisze KCNA. Kim wezwał również do modernizacji sił zbrojnych poprzez nadanie priorytetu rozwojowi i produkcji strategicznych pocisków rakietowych w przyszłości, nazywając to „ważną zasadą strategii budowania obrony narodowej”.Kim Dong Un: Nasz arsenał nuklearny musi być w pełni przygotowanyNa zdjęciach opublikowanych przez KCNA dyktator stoi w sąsiedztwie międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) na paliwo stałe, Hwasong-18, w którego zasięgu są USA, oraz trudnych do przechwycenia pocisków hipersonicznych średniego i dalekiego.Media państwowe nie podały, kiedy i gdzie Kim wizytował bazy.Południowokoreańska agencja Yonhap zwróciła uwagę, że środowa publikacja może być adresowana do USA jako „przypomnienie” o zdolnościach Korei Płn. w zakresie rakiet dalekiego zasięgu w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w listopadzie. Zaznaczyła również, że po raz pierwszy Korea Płn. ujawniła zdjęcia z wnętrza swojej bazy rakiet strategicznych.Przeczytaj także: Korea Północna wysadza drogi łączące ją z Południem