Obie Koree zaangażują się w wojnę? Rząd Korei Południowej może wysłać specjalistów wojskowych do Ukrainy, by monitorowali północnokoreańskie oddziały. Ponadto Seul ma zamiar zrewidować swój wieloletni zakaz eksportu śmiercionośnej broni do kraju znajdującego się w stanie wojny, co oznacza, że może dostarczać broń defensywną do Ukrainy. Jest to odpowiedź na działania Korei Północnej, która zacieśniła współpracę militarną z Rosją. Południowokoreański wywiad poinformował wcześniej, że Pjongczang wysłał już około 1,5 tys. żołnierzy sił specjalnych do Rosji, aby walczyli u boku rosyjskiej armii. Raporty wywiadowcze sugerują, że może w ten sposób na front trafić nawet 12 tys. żołnierzy z Korei Północnej.Żołnierze z Korei Płd. mogą pomóc w przesłuchaniachW odpowiedzi Seul rozważa możliwość wysłania swojego personelu wojskowego do Ukrainy, który mógłby pomóc w analizie północnokoreańskich strategii bojowych i uczestniczyć w przesłuchaniach schwytanych żołnierzy północnokoreańskich.Ponadto Korea Południowa analizuje możliwość dostarczenia broni defensywnej do Ukrainy. Do tej pory powstrzymywała się, respektując zapisy wewnętrzne zakazujące dostarczania środków bojowych do krajów znajdujących się w stanie wojny.Zobacz także: Wojsko Korei Północnej w Ukrainie? Zdecydowana reakcja SeuluZarówno Moskwa, jak i Pjongczang zaprzeczyły zaangażowaniu wojsk północnokoreańskich w rosyjską inwazję, nazywając pojawiające się doniesienia „sprzecznymi”. Sekretarz obrony USA Lloyd Austin oświadczył 19 października, że Pentagon także nie może jeszcze potwierdzić tych doniesień.Żołnierze Kima, czyli „specjalny batalion Buriatów”Jednak według południowokoreańskiego wywiadu, północnokoreańscy żołnierze zostali rozproszeni w wielu bazach na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Wydano im „fałszywe dowody tożsamości mieszkańców regionów Jakucji i Buriacji na Syberii”, a także wydano im rosyjskie mundury i broń w celu ukrycia ich tożsamości.Te doniesienia potwierdza główny ukraiński wywiad HUR, informując, że w Rosji tworzony jest „specjalny batalion Buriatów”, który miałby obejmować oddziały Pjongczangu.Zobacz także: Ambasador Rosji na dywaniku. Chodzi o udział Korei Północnej w wojnie w UkrainieW piątek (18.10) pojawiły się w serwisach i social mediach dwa filmy, które pokazują żołnierzy wyposażonych w rosyjskie mundury na poligonie w rosyjskim Siergijewie. Źródła serwisu Kyiv Post potwierdziły, że w obu filmach mówiono po koreańsku.Brytyjski minister obrony o desperacji RosjiBrytyjski minister obrony John Healey przemawiając w Izbie Gmin, powiedział, że jest wysoce prawdopodobne, iż transport setek żołnierzy z Korei Północnej do Rosji już się rozpoczął.– Północnokoreańscy żołnierze wspierający rosyjską wojnę agresywną na europejskiej ziemi, to jest równie szokujące, co desperackie. Korea Północna już wysyła do Rosji znaczną ilość amunicji i broni, co stanowi bezpośrednie naruszenie wielu rezolucji ONZ. Rozwijająca się współpraca wojskowa między Rosją a KRLD ma poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa Europy i Indo-Pacyfiku. Reprezentuje ona szerszy, rosnący sojusz agresji, któremu NATO i państwa G7 muszą stawić czoła – powiedział Healey.Zobacz także: NATO stroną w wojnie z Rosją? Konkrety na spotkaniu Bidena z ScholzemNaciskany przez posłów, by podał więcej szczegółów na temat udziału żołnierzy z Korei Północnej w wojnie, minister obrony odparł, że „nie może podać Izbie więcej szczegółów”, ale zapewnił, że Wielka Brytania „przygląda się temu i monitoruje to niezwykle uważnie”. Dodał, że równolegle do rosnącej w ciągu ostatnich 12 miesięcy współpracy między Koreą Północną a Rosją, zacieśnia się też współpraca między Iranem a Rosją.