Konieczne było usuwanie ciężkich głazów. Kobieta utknęła głową w dół pomiędzy skałami gdy próbowała wyciągnąć ze szczeliny upuszczony telefon. Spędziła tak siedem godzin. Ratownicy podkreślają, że akcja ratunkowa była bardzo skomplikowana. Konieczne było usuwanie ciężkich głazów. Do osobliwej sytuacji doszło w Nowej Południowej Walii w Australii. Podczas spaceru kobieta upuściła telefon. Kiedy próbowała go wydobyć ze szczeliny, utknęła w trzymetrowej dziurze. Przyjaciele przez godzinę na własną rękę próbowali jej pomóc. W końcu zaalarmowali służby. Jak poinformowała służba NSW Ambulance, do akcji zaangażowano specjalistyczne ekipy ratunkowe. Konieczne okazało się, usuwanie ciężkich głazów – uważając by nie zgniotły kobiety. Zbudowano także specjalną, drewnianą konstrukcję. Kiedy kobieta została wydobyta okazało się, że doznała jedynie drobnych zadrapań i siniaków. Trafiła na obserwację do szpitala. Czytaj także: Paralotniarka utknęła w koronach drzew. GOPR ruszył na pomocRatownicy podkreślają, że kobieta podczas całej operacji była spokojna i opanowana. Nie wpadła panikę, co ułatwiło akcję ratunkową. Telefon pozostał w szczelinie.