„Nie wykonywał żadnej pracy”. Do prokuratury zostało złożone zawiadomienie dotyczące zatrudnienia Dariusza Mateckiego w strukturach Lasów Państwowych – przekazała instytucja. „Nie dziwi mnie, że atakują Dariusza Mateckiego – bo co robić, kiedy ktoś ma odwagę mówić prawdę” – skomentował na platformie X były minister sprawiedliwości w rządzie PiS Zbigniew Ziobro. Jak można przeczytać na stronie internetowej Lasów Państwowych, „Dariusz Matecki (wówczas radny Szczecina – przyp. red.) został zatrudniony 18 maja 2020 roku na stanowisku specjalisty do spraw komunikacji w Zespole Komunikacji Społecznej w Wydziale Komunikacji Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych (CILP)”. Został zatrudniony na pełen etat, a miejscem wykonywania jego pracy miała być siedziba CILP w Warszawie. Trwający w Lasach Państwowych audyt wykazał między innymi, że Matecki (obecnie poseł PiS – red.) „nie wykonywał w CILP żadnej pracy i żaden z pracowników nie był świadkiem przejawu jego jakiejkolwiek aktywności zawodowej”. „Po zakończeniu umowy z Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych pan Matecki był zatrudniony w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, gdzie również, mimo zawartej umowy, nie świadczył pracy na rzecz pracodawcy, co wykazała przeprowadzona tam kontrola” – dodano w komunikacie Lasów Państwowych.Zobacz także: Kaczyński o nocnych harcach Mateckiego: „Nie takie rzeczy widziałem”Wysoka pensja Mateckiego W latach 2020-2023 Matecki miał zarobić w Lasach Państwowych blisko pół miliona złotych, z czego około 320 tys. zł pochodziło z etatu w Warszawie. Lasy Państwowe złożyły zawiadomienie do prokuratury. „Zawiadomienie dotyczy zawarcia umów o pracę i nierealizowania jej zapisów, otrzymywania nienależnego wynagrodzenia za pracę, składek emerytalnych i rentowych, składek chorobowych i zdrowotnych oraz zaliczek na podatek dochodowy, a tym samym doprowadzenie Skarbu Państwa do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej wysokości ponad 320 tysięcy złotych” – czytamy na stronie Lasów Państwowych. „Skundlona władza” Sprawę skomentował między innymi były minister sprawiedliwości w rządzie PiS Zbigniew Ziobro. „Nie dziwi mnie, że atakują Dariusza Mateckiego – bo co robić, kiedy ktoś ma odwagę mówić prawdę? Skundlona władza boi się siły Internetu bardziej niż własnej nieudolności. #PrawdaBoli” – napisał na platformie X polityk. Zobacz także: Nowe taśmy ziobrystów. „To wygląda bardzo słabo, panowie”