W Polsce dostępna na początku listopada. „Była 21. minuta odcinka, w którym Rick zamienia się w ogórka kiszonego” – opisywał Nawalny. Nagle poczuł się źle, zatoczył się do łazienki. Stewardowi zdołał przekazać, że został otruty. Oto fragment autobiografii Aleksieja Nawalnego – „Patriota” – która dziś ma światową premierę. „Patriota” to historia całego życia Nawalnego. Zmarły opozycjonista ze szczegółami opisał w niej próbę swojego otrucia. Z lektury dowiadujemy się, jak w sierpniu 2020 roku leciał do Moskwy i oglądał swój ulubiony serial „Rick and Morty”. „Była 21. minuta odcinka, w którym Rick zamienia się w ogórka kiszonego” – opisywał. Nagle poczuł się źle, zatoczył się do łazienki. Stewardowi zdołał przekazać, że został otruty.„Patriota”: Premiera autografii Aleksieja NawalnegoSwój stan porównał do pocałunku dementora – w sadze o przygodach Harry'ego Pottera w ten sposób jedna z najbardziej demonicznych postaci czarodziejskiego świata wysysała duszę. Przypuszcza się, że za otruciem Nawalnego nowiczokiem stał Władimir Putin. Nawalny nazywał dyktatora „łapówkarskim staruszkiem” i „mściwym karłem”, stojącym na czele „złowrogiego reżimu”. „Patriota” to nie tylko szczegółowy opis życia Nawalnego. Jak zauważa dziennik „The Guardian” autobiografia to „manifest polityczny, opisujący, jak Rosja powinna zostać przekształcona: wolne wybory, zgromadzenie konstytucyjne, decentralizacja i orientacja europejska”.Przeczytaj także: Tak Rosjanie zabijali Nawalnego. Ujawniono szokujące dokumentyNawalny przeżył próbę otrucia. Świadomość odzyskał po 18 dniach śpiączki, budząc się w szpitalu w Niemczech. Podczas rekonwalescencji we Fryburgu napisał pierwszą część swoich wspomnień. Druga zawiera opublikowane listy, które wysyłał po tym, jak został aresztowany w Moskwie w 2021 roku.„Jeśli w końcu mnie dorwą, ta książka będzie moim pomnikiem” – pisał. Zbrodnicza napaść Putina na UkrainęOsadzony w kolonii karnej Nawalny potępiał zbrodniczą napaść Putina na Ukrainę. „Jej powodem była obsesja na punkcie historycznego dziedzictwa i chęć utrzymania się przy władzy przez Putina za wszelką cenę” – ocenił w autobiografii. Wzywał także Rosję do wycofania wojsk, uszanowania granic z 1991 roku i wypłaty odszkodowań Ukrainie. Z książki dowiadujemy się także, że podczas jednego ze spotkań z Julią Nawalną wyznał jej, że „prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie żywy z więzienia”. Aleksiej Nawalny zmarł w kolonii karnej „Polarny Wilk” w lutym tego roku. Rosyjskie władze podały, że przyczyną śmierci były „zaburzenia rytmu serca”. Ujawniono, że w łagrze był między innymi bity przez strażników.