Krytyka środowiska naukowego. „Gość poranka” w TVP Info. Szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek powiedział w programie „Gość Poranka”, że decyzja na przyznanie dotacji na projekty naukowe zostanie rozstrzygnięta w środę 23 października.– Po to nas wybraliście, żebyśmy wydawali środki publiczne w sposób transparentny – powiedział Wieczorek.„Oceania” popłynieKomentując sprawę braku finansowania Instytutu Oceanografii PAN i statku badawczego „Oceania” powiedział, że informacje były nieprawdziwe. Jak dodał szef resortu, w tym konkursie było do wydania 200 mln zł, a wpłynęły projekty na łączną kwotę 700 mln zł.– Nie o to chodzi, że projekt się nie załapał, procedura trwała. Jeśli w pierwszym etapie nie było środków, to minister rozstrzyga o tym, jutro ta decyzja będzie, środki będą – zapewniał Dariusz Wieczorek. Opóźnienia tłumaczył koniecznością uzupełnienia informacji we wniosku o finansowanie. Powiedział też, że finansowanie tego obszaru nawet wzrośnie – z 6 mln zł na 8,4 mln zł.Jak uzupełnił, nie wyobraża sobie, by trwający tyle lat projekt nie miał kontynuacji. Wskazał, że rząd nie zapomniał o polskiej nauce, bo nakłady budżetowe są w tym roku o 7 mld zł większe niż w 2023 r., a w przyszłym jeszcze wzrosną.Zobacz też: Ministerstwo i PAN na kursie kolizyjnym. O co chodzi w sporze?Pożar w nauceMinister został zapytany o pożary, jakie wybuchły w polskiej nauce – sprawa odwołania dyrektora Ideas NCBiR, ustawy o PAN, szerokiej krytyki ministerstwa przez środowiska naukowe i listy naukowców do premiera.Jak odparł Dariusz Wieczorek, rolą rządu było uporządkowanie procesów w państwie, także w nauce.– Ja się nie dziwię, że ten krzyk jest, czyścimy, naprawiamy, z tego złego, co było do tej pory – mówił. – Gdy się coś porządkuje, zawsze są tego typu efekty – dodał minister. Odniósł się do sprawy odwołania dyrektora Ideas NCBiR, co wywołało ogromną krytykę w środowiskach badaczy sztucznej inteligencji.Znamy szczegóły akcji służb ws. NCBiR. Zatrzymana m.in. była wicedyrektor– Jeśli chodzi o spółki NCBiR, wszystkie sprawy odbywają się zgodnie z procedurami w konkursach publicznych – powiedział.– Ideas NCBiR to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Rada nadzorcza ogłasza konkurs i bierze pełną odpowiedzialność za wybór prezesa, minister w to nie wnika – mówił szef resortu nauki. – I nagle jak kogoś innego wybrano, to wszyscy mówią, że nie, że trzeba przywrócić – dodał. Zasugerował, że obecnie projekty związane z wydawaniem publicznych pieniędzy podlegają surowej ocenie, a gdy komuś pieniędzy się odmawia, pojawia się problem.Pieniądze na naukęZostał zapytany o krytykę środowiska Polskiej Akademii Nauk, która wskazuje na degradację tej instytucji i zawłaszczenie jej przez polityków. Dariusz Wieczorek odparł, że wciąż prowadzone są negocjacje z naukowcami i jest przekonany, że strony zdołają wypracować kompromis, zanim nowelizacja ustawy trafi pod głosowanie. Wskazał, że określone instytuty PAN potrzebują dofinansowania i resort te pieniądze znajdzie.Jak dodał, nie czuje się nielubiany w środowisku naukowym, ale wyraźnie wsłuchuje się we wszystkie głosy, także krytyczne.Spór o Polską Akademię Nauk. Projekt nowelizacji ustawyOdniósł się też do faktu, że rząd nie spełnił postulatu środowiska, zwiększając jego finansowanie do 2 proc. PKB. – Nie ma wątpliwości, każdy minister chciałby więcej środków finansowych, ale trzeba wiedzieć, co jest kluczową sprawą, wojna, nakłady na zbrojenia i obronę, bezpieczeństwo jest kluczowe – powiedział Dariusz Wieczorek.Gorąco na Lewicy. Związki partnerskie i rozłam z Razem?Dariusz Wieczorek został też zapytany o sprawę związków partnerskich i niezgodę PSL na pomysł minister Kotuli. Zdaniem szefa resortu nauki świat idzie do przodu i trzeba za nim nadążyć. Opór PSL-u nazwał konsultacjami, nie kłótnią w koalicji. Zapewnił, że skoro projekt został wpisany do Rządowego Centrum Legislacji, to jest to projekt rządowy. Zanim trafi pod obrady Sejmu, koalicja – według zapewnień Wieczorka – osiągnie kompromis. – Będzie można skonsolidować oba projekty [obecny i PSL – red.], myślę, że to się tak skończy – powiedział Dariusz Wieczorek. PSL płynie pod prąd. Ma własny pomysł na związki partnerskieOdniósł się też do sporu między Lewicą a partią Razem. Sytuację nazwał „niekomfortową” i ocenił, że decyzja należy do ugrupowania Razem. – To wspaniali i dorośli ludzie, ale polityka to nie zabawa, obowiązują twarde reguły gry, decyzję trzeba podjąć, nie można tak siedzieć okrakiem na barykadzie – powiedział minister Wieczorek.