Większe wpływy i większe wydatki Demokratów. Sztab wyborczy Kamali Harris, kandydatki Demokratów w listopadowych wyborach prezydenckich w USA, zabrał w trzecim kwartale roku wraz ze sprzymierzonymi komitetami wyborczymi rekordową sumę miliarda dolarów – wynika z danych opublikowanych przez Federalną Komisję Wyborczą (FEC). We wrześniu Harris zebrała niemal czterokrotnie więcej, niż jej republikański rywal Donald Trump.Według informacji FEC sztab Harris zebrał we wrześniu 221,8 mln dolarów, podczas gdy Trump – 62,7 mln. Kwota ta oznacza, że w ciągu niecałych trzech miesięcy swojej kampanii wyborczej kandydatka Demokratów otrzymała od darczyńców ponad 1 mld dolarów, co według „New York Timesa” stanowi rekord.Większe wpływy i większe wydatkiZ danych wynika też, że Demokraci znacznie więcej pieniędzy wydali na kampanię – głównie na reklamy telewizyjne i internetowe. Na ten cel sztab Harris wydał we wrześniu 222 z 270 mln USD, zaś sztab Trumpa 53 z 78 wydanych milionów. W rezultacie z końcem września komitet Harris miał wciąż do dyspozycji 187 mln, zaś Trumpa – 128 mln.Obie kampanie są wspierane przez szereg tzw. Super PAC-ów, komitetów wyborczych wspierających kandydatów, lecz formalnie z nimi niezwiązanych. Są to często podmioty związane z miliarderami.Kampanię kandydatki Demokratów wspierają m.in. współzałożyciel Facebooka Dustin Moskovitz, który wydał na ten cel 10 mln USD, miliarder z branży kryptowalut Chris Larsen (również 10 mln) oraz gubernator stanu Illinois i członek zamożnej rodziny Pritzkerów, J.B. Pritzker (5 mln).Z kolei najwięksi darczyńcy Trumpa to Miriam Adelson, wdowa po magnacie kasynowym Sheldonie Adelsonie; Anthony Mellon, dziedzic fortuny magnata bankowego z przełomu XIX i XX wieku Andrew Mellona oraz szef portalu X Elon Musk. Tylko ich troje przeznaczyło łącznie na kampanię 325 mln dolarów.Zobacz także: Wybory w USA. Nowy sondażOstatnie sondażeMimo kasowej przewagi kampanii Harris, wyborcze sondaże nadal wskazują na niezwykle zacięty pojedynek i praktyczny remis, zaś w ostatnich tygodniach większość z nich sugerowała nieznaczny wzrost notowań Trumpa.Według obliczanej przez „New York Timesa” średniej z sondaży w siedmiu stanach, które praktycznie rozstrzygną o prezydenturze, w trzech z nich wygrywa Harris (Pensylwania, Nevada, Wisconsin) przewagą mniej niż 1 punktu procentowego, zaś w czterech pozostałych – Trump (w Karolinie Północnej, Georgii, Arizonie i Michigan) z podobnie niewielką różnicą.