Radykalna decyzja policji. Niedzielne piłkarskie derby Sztokholmu pomiędzy Hammarby IF i Djurgardens IF zakończyły się skandalem po tym, jak policja nakazała opróżnienie stadionu, gdy kibice gości odpalili wiele rac i rzucali je na boisko. Postanowiono dokończyć spotkanie w poniedziałek, ale przy pustych trybunach. Mecz został przerwany w 76. minucie przy stanie 2:0 dla Hammarby IF, po odpaleniu wielu rac przez kibiców Djurgardens IF. Dyskusja na temat kontynuacji spotkania trwała prawie godzinę, po czym policja w trybie natychmiastowym cofnęła pozwolenie na organizację imprezy masowej i nakazała opróżnienie stadionu Tele 2 Arena, aby dokończyć spotkanie przy pustych trybunach. Kibice Hammarby odmówili wyjścia, więc policja nakazała zgasić światła i zdecydowano o dokończeniu meczu następnego dnia na pustym stadionie. Działacze obu zespołów nie zgadzają się z decyzją policji, uważając ją za zbyt drastyczną i szkodliwą dla szwedzkiej piłki nożnej. Szef ochrony Hammarby IF Goran Rickmer stwierdził że „było to zbyt pochopne i wyjątkowo populistyczne działanie tylko i wyłącznie dla pokazania siły”. Czytaj także: Zadyma na meczu. Poszkodowane dziecko z niepełnosprawnościąOstrzeżenie dla kiboli Inspektor Per Engstroem, który podjął kontrowersyjną decyzję wyjaśnił, że „w sytuacji gdy organizator wyraźnie nie był w stanie uspokoić bałaganu i zapewnić bezpieczeństwa na trybunach zdecydowaliśmy się opróżnić stadion”. „Nie stosowaliśmy wcześniej takich rozwiązań, ale po wielu podobnych incydentach nadszedł czas, aby to zrobić. Jest to też sygnał dla klubów i kibiców” – podkreślił Engstroem. Djurgardens IF spotka się 19 grudnia z Legią Warszawa w Lidze Konferencji i sztokholmska policja już traktuje ten mecz jako spotkanie wysokiego ryzyka. Czytaj także: Superpuchar Turcji przerwany po minucie. Piłkarze zeszli do szatni [WIDEO]