Oznaka desperacji Rosji. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy przebywają oficerowie północnokoreańskiej armii. Powołując się na informacje wywiadowcze dodał, że żołnierze z tego kraju przygotowywani są do wsparcia sił rosyjskich. – Mamy informacje od naszego wywiadu, że niektórzy oficerowie północnokoreańskiej armii są już na terytorium Ukrainy, tymczasowo okupowanym przez rosyjskich wrogów. Więc dołączyli do rosyjskiej armii – oświadczył Zełenski na konferencji prasowej w Brukseli, gdzie wziął udział w spotkaniu przywódców państw UE.Korea Północna wspiera RosjęZdaniem Zełenskiego „około 10 tys. żołnierzy Korei Północnej przygotowywanych jest do walki z nami”. – To pierwszy krok do wojny światowej – podkreślił ukraiński prezydent.Zobacz też: Putin wyśle Koreańczykow na ukraiński front. Jest już oficjalny projekt ustawyOd kilku dni ukraińskie media donoszą o utworzeniu w armii rosyjskiej „specjalnego batalionu Buriatów”, składającego się z obywateli Korei Płn. We wtorek portal Ukrainska Prawda podał, że może on zostać skierowany do wykonywania zadań bojowych w obwodzie kurskim w Rosji, gdzie od 6 sierpnia operują wojska ukraińskie.We wtorek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby oświadczył, że potwierdzenie doniesień, iż przeciwko Ukrainie walczą północnokoreańscy żołnierze, oznaczałoby nowy poziom desperacji Rosji, która w dalszym ciągu ponosi znaczne straty w wywołanej przez siebie brutalnej wojnie.