Wniosek o profesurę Michała Bilewicza czeka na rozpatrzenie od 2019 roku. Prezydent nie jest uprawniony do oceniania wniosków o tytuł profesorski – napisał dr hab. Michał Bilewicz, komentując korzystną dla siebie decyzję NSA. Bilewicz od 2019 r. czeka, aż prezydent rozpatrzy wniosek o jego profesurę. „Mam nadzieję, że wyrok uniemożliwi kolejnym głowom państwa arbitralne decydowanie, komu należy się tytuł naukowy, a komu nie” – zaznaczył. Jak poinformowała wyborcza.pl, 15 października Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację dr hab. prof. UW Michałowi Bilewiczowi w sporze z prezydentem Andrzejem Dudą, który od początku 2019 r. „blokuje uczonemu profesurę”.„Odczuwam ogromną satysfakcję z wyroku sądu. Cieszę się, że argumentacja, którą przedstawił mecenas Michał Jabłoński, spotkała się z uznaniem NSA. Prezydent nie jest bowiem uprawniony do oceniania wniosków o tytuł profesorski – oceny takiej dokonują odrębne ciała, złożone z naukowców. Rolą Prezydenta jest zaś niezwłoczne podpisanie nominacji i wręczenie jej nowym profesorom” – napisał w komentarzu dla PAP Michał Bilewicz.Spór z Kancelarią PrezydentaJak opisała Wyborcza, Bilewicz poskarżył się do sądu administracyjnego na przewlekłość postępowania Kancelarii Prezydenta w sprawie nadania mu tytułu profesora. WSA przychyliło się do argumentów naukowca. Kancelaria Prezydenta zaś odwołała się do NSA, zajmując stanowisko, że prezydent nie jest organem administracyjnym, więc sąd administracyjny nie jest tu właściwym organem.W połowie października NSA oddalił skargę kasacyjną prezydenta w sprawie profesury Michała Bilewicza. Zasądził od prezydenta na rzecz prof. Bilewicza kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Gazeta pisze, że Andrzej Duda ma miesiąc na rozpatrzenie wniosku o profesurę.Kancelaria Prezydenta używała dotąd – m.in. w piśmie z października 2023 r. do Rzecznika Praw Obywatelskich – argumentacji, że „przepisy nie określają terminu, w którym Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej zobligowany jest do wydania postanowienia w sprawie nadania tytułu profesora, a zatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie obliguje żaden termin na podjęcie decyzji w sprawie nadania tytułu profesora”. A do spraw wpływających do Kancelarii Prezydenta RP nie mają zastosowania przepisy ogólnego postępowania administracyjnego.Czytaj także: Tusk odpowiada na orędzie Dudy. „Prezydent jednej partii” Sprawa Bilewicza porusza środowisko naukowe od ponad dwóch lat. Pod koniec września 2021 r. grupa niemal czterystu naukowców wezwała do dopełnienia przez Prezydenta RP przewidzianych prawem formalności związanych z nadaniem Bilewiczowi tytułu profesora. Za nim, jak też za socjologiem Walterem Żelaznym (który również czeka na rozpatrzenie wniosku o nadanie tytułu profesora) z Uniwersytetu w Białymstoku, wstawił się również Rzecznik Praw Obywatelskich.Badania Michała Bilewicza dotyczą między innymi postaw antysemickich w społeczeństwie polskim, uprzedzeń i mowy nienawiści.