Kazachstan woli ONZ od grupy BRICS. Kazachstan mimo zaproszenia ze strony Rosji nie przyłączy się do grupy BRICS, której szczyt już za kilka dni rozpocznie się w Kazaniu. Władze w Astanie mówią wprost: w kwestiach międzynarodowych stawiamy na ONZ. W dniach 22-24 października Kazań, stolica Tatarstanu, ma gościć najważniejsze postacie bloku wspierającego Rosję. Mowa nie tylko o państwach tworzących trzon grupy: Rosja, Chiny, Indie i Brazylia, ale także nowych członkach – RPA, Egipt, Etiopię, Iran i Zjednoczone Emiraty Arabskie (niedawno wniosek o dołączenie złożyła... Kuba). Po saudyjskim księciu kolejny partner odmawia PutinowiZaproszenie na szczyt BRICS odrzucił już następca tronu Arabii Saudyjskiej książę Mohammed bin Salman.Czytaj więcej: Saudyjski książę odrzucił zaproszenie i grozi Putinowi. „Koniec miesiąca miodowego”Teraz okazuje się, że prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew odrzucił zaproszenie do przyłączenia się do BRICS.– W chwili obecnej i najprawdopodobniej w najbliższej przyszłości Kazachstan powstrzyma się od składania wniosku do BRICS – oświadczył rzecznik prasowy i doradca głowy państwa Berik Uali.Kazachstan stawia na ONZPrzekazał też, że prezydent Tokajew rozpatrywał zaproszenie, konsultował się też z innymi partnerami zagranicznymi i postanowił… priorytetowo potraktować ONZ. Choć i tam Kazachowie mają swoje propozycje. Ich zdaniem Rada Bezpieczeństwa ONZ wymaga reformy, bo utraciła zdolność do „podejmowania ważnych i brzemiennych w skutkach decyzji”. Ciężko się z tym nie zgodzić, gdy w obecnym stanie prawnym Rosja, która jest członkiem Rady Bezpieczeństwa, może zablokować każdą niekorzystną dla siebie rezolucję tego kluczowego w polityce międzynarodowej gremium.Największy szczyt BRICS w historiiTojakew pojawi się jednak na samym szczycie BRICS w Kazaniu, gdzie 24 października ma nawet wygłosić przemówienie. Tematem będzie kwestia relacji z krajami Globalnego Południa. Co ciekawe, na szczycie BRICS ramię w ramię z Władimirem Putinem stanie sekretarz generalny ONZ Antonia Guterres. Obecni będą również liderzy Chin, Brazylii, Indii, RPA, Egiptu, Iranu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy Etiopii. To 16. szczyt grupy, ale pierwszy w tak szerokim gronie. Zobacz także: „Łukaszenka jest już w pociągu Mińsk-Haga”. Łatuszka o historycznym dniu dla Białorusi