Wyniki nowego badania zaskakują. Bardziej niż gry komputerowe, ale mniej niż gotowanie – w większości krajów polityka niezbyt interesuje ludzi. Z najnowszych badań wynika, że nie zależy to ani od stopnia zamożności państwa, ani od jakości demokracji. Ta informacja pewnie nie będzie dla wielu zaskoczeniem: polityka niezbyt interesuje ludzi w większości krajów, a przynajmniej nie jest tym, co najbardziej zaprząta ludziom głowy. Tak wynika z najnowszego badania, o którym pisze serwis Forsal.pl.Są jednak miejsca, w których bieżące wydarzenia śledzi znacznie więcej osób niż w pozostałych – i tu już nie brakuje niespodzianek.Najwięcej badanych interesuje się polityką w Finlandii oraz Brazylii – 36 procent. Niewiele mniej osób śledzi tę dziedzinę w Niemczech oraz w RPA – po 35 procent. Kolejne kraje na liście mogą się pochwalić już znacznie gorszymi wynikami. Powyżej 20 procent badanych deklaruje zainteresowanie polityką w Indiach, Meksyku, USA oraz Chinach. Francja i Japonia notują natomiast wyniki poniżej 20 procent.Okazuje się więc, że stopień zainteresowania nie zależy od bogactwa kraju ani jakości demokracji. Trochę inaczej sprawa wygląda, kiedy popatrzymy na zainteresowania ludzi według odsetka wskazań. Wtedy okazuje się, że polityka znajduje się najwyżej w Niemczech – na 5. pozycji, Finlandii – to 6. pozycja, Japonii – 8. pozycja, a także Chinach – 9. pozycja. Z czego to wynika? Po prostu z tego, że badani w niektórych państwach mają znacznie więcej zainteresowań niż w innych. Jeśli polityka niezbyt obchodzi ludzi, co w takim razie najbardziej ich zajmuje? Badani najczęściej interesowali się muzyką, filmem, a także podróżami, zdrowiem, fitnessem i kuchnią. Polityka wygrywała natomiast zwykle z grami komputerowymi i e-sportem oraz celebrytami.Dane pochodzą z badania Statista Consumer Insights, które zostało przeprowadzone od lipca 2023 do lipca 2024 roku na osobach w wieku od 18 do 64 lat. W badaniu uwzględniono 21 krajów. Respondenci mieli do wyboru 18 różnych zainteresowań.CZYTAJ TEŻ: Marszałek Sejmu ostro o prezydencie. „Pomylił orędzie z wiecem” [WIDEO]