KAS sprawdza. dokąd miał trafić towar. Podlaska KAS przejęła ponad pół miliona paczek nielegalnych papierosów. Dokumenty przedstawione przez kierowcę wskazywały, że wiezie sprzęt AGD. – Sprawdzamy teraz dokąd nielegalny towar miał trafić – mówi portalowi tvp.info kom. Maciej Czarnecki z podlaskiej KAS. Na trop przemytu wpadli funkcjonariusze KAS z Budziska – zatrzymali do kontroli estońską ciężarówkę. Siedzący za kierownicą obywatel Białorusi, przedstawił dokumenty przewozowe, zgodnie z którymi w naczepie miał znajdować się sprzęt AGD. Funkcjonariusze podczas kontroli użyli całego wachlarza dostępnych środków. Ciężarówkę wypełnioną kartonami obwąchał pies Denar, labrador retriever, wyszkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych, została prześwietlona i w końcu szczegółowo przejrzana. W ciężarówce znajdowało się ponad 500 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. – Gdyby kontrabanda trafiła do nielegalnego obrotu, budżet państwa straciłby ponad 13 mln zł – wyjaśnia kom. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS. Czytaj także: Przemycili do Polski ponad dwie tony marihuanyŚledztwo nadzoruje prokuratura w Suwałkach. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.