Finał afery sprzed 2 lat. Resort transportu USA (DOT) ukarał niemieckie linie lotnicze Lufthansa grzywną w wysokości 4 milionów dolarów za dyskryminację grupy ortodoksyjnych Żydów, podczas lotu dwa lata temu. Jest to rekordowa kara za złamanie praw obywatelskich przez powietrznego przewoźnika. Nałożona przez ministerstwo kara ma związek z sytuacją z października 2022 roku, kiedy grupa 128 ortodoksyjnych Żydów podróżująca z Budapesztu do Nowego Jorku została wykluczona z dalszego lotu podczas międzylądowania we Frankfurcie.Zostali na lotnisku przez jarmułki i pejsyWedług amerykańskiego resortu transportu Lufthansa zarzuciła części z tych pasażerów odmowę podporządkowania się polityce dotyczącej noszenia masek. Choć dotyczyło to tylko niektórych z żydowskich pasażerów, zabroniono wstępu na pokład wszystkim noszącym jarmułki i pejsy, choć wiele z tych osób się nie znało.Zobacz także: Tak ma wyglądać CPK. Kiedy początek budowy? [WIDEO]„Mimo że wielu pasażerów nie znało się, ani nie podróżowało razem, przyznali oni zgodnie podczas przesłuchania przez śledczych, że Lufthansa traktowała ich wszystkich tak, jakby byli jedną grupą i odmówiła im wejścia na pokład z powodu rzekomego niewłaściwego zachowania kilku osób. Dzisiejsza kara jest największą, jaką kiedykolwiek nałożono na linię lotniczą przez DOT za naruszenie praw obywatelskich” – podał resort w komunikacie.Sygnał dla całej branży lotniczej– Nikt nie powinien być narażony na dyskryminację podczas podróży, a dzisiejsze działanie wysyła jasny sygnał branży lotniczej, że jesteśmy gotowi zbadać sprawę i podjąć działania w przypadku naruszenia praw obywatelskich pasażerów – powiedział minister transportu USA Pete Buttigieg.Zobacz także: Izraelski miliarder zatrzymany na lotnisku. Rumuni chcą go wsadzić za kratkiLufthansa przeprosiła za incydent jeszcze w 2022 roku i ogłosiła, że we współpracy z Komitetem Żydów Amerykańskich przeprowadziła szkolenia z przeciwdziałania antysemityzmowi.