Rząd ma nową propozycję. Rząd chce rozluźnić politykę pracy urzędów państwowych. Placówki mogą pracować w różnych godzinach, a przedział czasowy będzie ustalany przez kierowników urzędów – poinformował dziennik „Rzeczpospolita”. Z przygotowanego rozporządzenia wynika, że kierownik urzędu będzie musiał ustalić godziny pracy w taki sposób, aby urząd działał od poniedziałku do piątku przez 8 godzin dziennie.Godziny rozpoczęcia i zakończenia funkcjonowania placówki maja zawierać się w pewnych widełkach czasowych. Najwcześniejsza możliwa godzina rozpoczęcia pracy urzędników to 7.00, najpóźniejsze możliwe rozpoczęcie to 10.00. To oznacza, że zamknięcie urzędów mogłoby być między 15.00, a 18.00.Przynajmniej jednego dnia w tygodniu urząd otwarty między 8.00 a 18.00„W urzędach, które zajmują się bezpośrednią obsługą interesantów, kierownik ma obowiązek ustalić harmonogram pracy tak, aby przynajmniej jednego dnia w tygodniu urząd był otwarty między 8.00 a 18.00. Może to prowadzić do wprowadzenia pracy zmianowej w takich urzędach” – informuje „Rzeczpospolita”.Zobacz także: Prawicowi politycy i ich „dobre rady” dla polskich matek [OPINIA]Dziennik zaznacza też, że zmiany będą dotyczyć części urzędów m.in. administracji rządowej, czy placówek z korpusem służby cywilnej.