Plany zaostrzenia przepisów. Rząd Francji chce złożyć w parlamencie projekt nowej ustawy o imigracji – poinformowała w niedzielę rzeczniczka rządu Maud Bregeon. Poprzednia ustawa została uchwalona w 2023 roku po burzliwych debatach, a Rada Konstytucyjna uchyliła jej najostrzejsze zapisy. Bregeon oceniła, że potrzebne będzie nowe prawo, aby umożliwić wydłużenie okresu przetrzymywania w specjalnych ośrodkach tych cudzoziemców, których status jest nieuregulowany i których uznano za stanowiących zagrożenie dla porządku publicznego.Jednym z wariantów jest wydłużenie maksymalnego terminu przetrzymywania takich osób z 90 do 210 dni.Czytaj także: „Kontrola granic naszym priorytetem”. Tusk tłumaczy zawieszenie prawa do azylu [WIDEO]Nie są też wykluczone propozycje innych rozwiązań, bowiem „w kwestii ochrony Francuzów nie powinno być tabu” – dodała rzeczniczka. Projekt ustawy mógłby pojawić się na początku 2025 roku.Debata będzie trudnaZwolennikiem zaostrzenia przepisów imigracyjnych jest nowy szef MSW Francji Bruno Retailleau. Jednak rząd premiera Michela Barniera, który powstał we wrześniu, nie ma większości w parlamencie i debata nad zmianą prawa będzie trudna.Z krytyką pomysłu nowej ustawy wystąpił już szef opozycyjnej Partii Socjalistycznej Olivier Faure, który uznał, że będzie ona daniną dla skrajnej prawicy.Liderka skrajnej prawicy Marine Le Pen zapowiadała wcześniej, że brak nowej ustawy o imigracji może stać się jedną z „czerwonych linii”, które skłonią jej partię – Zjednoczenie Narodowe (RN) – do głosowania za wotum nieufności wobec rządu.