Szef MSZ o wyborach prezydenckich. Swojego kandydata na prezydenta ogłosimy po tym, gdy zrobi to opozycja – powiedział w Toruniu szef MSZ Radosław Sikorski. Polityk PO dodał, że nie chce spekulować, kto będzie kandydatem PiS i dodał „wygramy z każdym z nich”. Sikorski był pytany m.in. o to, czy jego wystąpienie na konwencji KO w Warszawie było prekampanią prezydencką.– Pani oczywiście wolno spekulować, mnie nie wypada komentować. Staram się informować opinię publiczną o największych wyzwaniach w tym niepewnym czasie. Wojna u granic, wojna na Bliskim Wschodzie, wybory w USA, niełatwa sytuacja także w Europie, wyczerpanie się pewnego modelu gospodarczego. Do tego pewne prorosyjskie decyzje naszych niektórych tradycyjnych sojuszników. To są wszystko kwestie, o których opinia publiczna chce wiedzieć, a moim obowiązkiem jest dzielić się stanowiskiem rządu w tych sprawach – odpowiedział szef MSZ.Dodał, że w jego ocenie bardzo ważne było w ostatnich 24 godzinach to, że 34 kraje dołączyły się do polskiej inicjatywy „wyrażenia niezadowolenia wobec rządu Izraela po ostrzelaniu przez ten kraj rejonu działania kontyngentu wojskowego UNIFIL, kontyngentu ONZ w Libanie, gdzie służą także nasze żołnierze”.Zobacz także: Polacy wystawili ocenę Andrzejowi Dudzie. Nie jest najlepiejSikorski kandydatem na prezydenta?– My tę decyzję podejmiemy – tak myślę – dopiero wtedy gdy opozycja zdecyduje, kto będzie jej kandydatem – powiedział Sikorski, gdy zapytano go o to, czy byłby gotowy do startu w wyborach prezydenckich, jeśli jego środowisko polityczne zdecydowałoby się wystawić go jako kandydata.Dodał także, że „nie będzie spekulować” na temat tego, kto jego zdaniem będzie kandydatem PiS. – Wygramy z każdym z nich – skomentował.