W „Woronicza 17” o zawieszeniu prawa azylowego. Lewica krytykuje, Konfederacja popiera, Polska 2050 jest trochę „za”, trochę „przeciw”, a PiS przypomina o polityce „Wilkommen”. W studiu „Woronicza 17” politycy dyskutowali o sobotniej zapowiedzi premiera Donalda Tuska z konwencji KO o czasowym terytorialnym zawieszeniu prawa do azylu. Ma to być jeden z głównych punktów nowej strategii migracyjnej rządu. Na sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej premier Donald Tusk zapowiedział nową strategię migracyjną rządu. W centrum ma być dbałość o bezpieczeństwo Polski. Premier powiedział, że jego rząd nie będzie respektował żadnych unijnych przepisów, które uderzają w bezpieczeństwo polskich granic. Elementem nowej polityki migracyjnej ma być też czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu.Czytaj więcej: Co z prawem do azylu? Zapowiedź Tuska wywołała kontrowersjeW niedzielę na antenie TVP Info goście programu „Woronicza 17” komentowali zapowiedź szefa rządu. Prowadząca rozmowę Kamila Biedrzycka pytała polityków, czy jakikolwiek polityk, nawet premier, ma prawo do samodzielnego zawieszania praw człowieka na gruncie obowiązującej konstytucji. Kwiatkowski (KO): Procedury azylowe to domena państw narodowychKrzysztof Kwiatkowski z Koalicji Obywatelskiej odpowiedział, że nie istnieją bezwzględnie obowiązujące zasady.– Prawo do azylu jest oczywiście normą prawa międzynarodowego, ale nie jest bezwzględnie obowiązującą. Nawet polska konstytucja mówi, że to prawo jest uregulowane w ustawach i w określonych sytuacjach może być uregulowane w taki, a nie inny sposób. O tym, jak zostanie to skonstruowane, nie została podjęta. Premier zapowiedział, że będziemy o tym rozmawiać wspólnie, na posiedzeniu rządu – stwierdził przedstawiciel formacji rządzącej.Konieczny (Razem): Antyimigrancka retoryka Tuska w stylu PiS i OrbanaMaciej Konieczny z Partii Razem (część Lewicy, która nie wchodzi w skład koalicji rządowej) ostro krytykował zarówno zapowiedź premiera, jak i tłumaczenia Krzysztofa Kwiatkowskiego, podkreślając, że „prawa człowieka mają charakter uniwersalny i nie można ich ot tak zawieszać”.– To pokazuje, że Donald Tusk w kwestii praw człowieka, ale też poszanowania konstytucji stoi dzisiaj tam, gdzie Prawo i Sprawiedliwość oraz Viktor Orban w Europie. Ta retoryka antyimigrancka doprowadzona do takiego ekstremum, to specyfika partii prawicowo-populistycznych. Przed Polską nie stoi żadne egzystencjalne zagrożenie, które by sprawiało, że musimy porzucać prawa człowieka – ocenił gość „Woronicza 17”.Przyznał jednocześnie, że Polska potrzebuje „sensownej i racjonalnej polityki migracyjnej”. Leo (Polska 2050): Prawo do azylu to świętośćPrzedstawicielka Trzeciej Drogi, Aleksandra Leo z Polski 2050, przyznała, że z szefem rządu zgadza się i nie zgadza jednocześnie.– Przywrócenie kontroli, kto przekracza naszą granicę, szczególnie po 8 latach rządów PiS, gdy tej polityki migracyjnej nie było, jest bardzo potrzebne. Natomiast nie zgadzam się, jeśli chodzi o zawieszenie prawa do azylu. To świętość prawa międzynarodowego – zaznaczyła Leo. Zobacz także: „Koalicja stąpa po polu minowym”. Belka o spełnianiu obietnic przez rząd TuskaBogucki (PiS) o „kłamstwie wizowym” i polityce „Wilkommen”Przymierzany do ubiegania się o fotel prezydenta Zbigniew Bogucki z Prawa i Sprawiedliwości ocenił na antenie TVP Info, że kluczowe są takie słowa jak „deklaracja” czy „zapewnienie”, ponieważ – jego zdaniem – nie należy wierzyć w obietnice Donalda Tuska. – Donald Tusk idąc do tych wyborów oszukał Polaków, także swoich wyborców, oszukuje również swoich koalicjantów. To Donald Tusk w sposób bardzo zdecydowany, uległy, wykonywał politykę migracyjną kanclerz Angeli Merkel, która wpuściła na teren Unii Europejskiej setki tysięcy nielegalnych migrantów – stwierdził polityk PiS. Pytany o aferę wizową, na temat której bezwzględny raport wobec działań poprzedniego rządu przedstawiła Najwyższa Izba Kontroli, Bogucki stwierdził, że mamy do czynienia z „kłamstwem wizowym, wymyślonym na potrzeby kampanii wyborczej”.– Przypomnę: zatrzymania, tymczasowe aresztowania, przedstawienie zarzutów, nastąpiło jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Ono jest kontynuowane. Państwo kłamaliście, Donald Tusk kłamał o 360 tysiącach przypadków – powiedział. Wawer (Konfederacja) o zapowiedzi Tuska: Będziemy popierać i współpracowaćZdaniem przedstawiciela Konfederacji „Donald Tusk jest dziś po przeciwnej stronie barykady, niż był jeszcze trzy lata temu”.– Trzeba pamiętać, że w 2021 roku Donald Tusk krytykując zdecydowaną kontrolę granicy przed falą tzw. fałszywych uchodźców mówił, że to są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Minęły trzy lata i chce zawieszać prawo do azylu, wzmacniać kontrolę granicy. To dobrze, że taka deklaracja pada, tylko trzeba pamiętać, że kiedy Donald Tusk coś obiecuje, to obiecuje, a niekoniecznie coś z tego wynika – powiedział Michał Wawer.Zapowiedział jednak, że jeśli do Sejmu trafią konkretne akty prawne służące zawieszeniu procedur azylowych, to Konfederacja „oczywiście będzie je popierać”. – Będziemy gotowi, żeby współpracować – zaznaczył i dodał: – Procedury azylowe to nie są prawa człowieka. Mazurek (Kancelaria Prezydenta): Zapowiedzi premiera to jedno, ale...Sławomir Mazurek z Kancelarii Prezydenta RP pytany o ocenę głowy państwa dotyczącą nowej strategii migracyjnej rządu ocenił, że kwestie bezpieczeństwa powinny łączyć wszystkie siły polityczne w Polsce.– To zrozumienie dla tej sprawy jest wiedzą powszechną. Ważne, by za tym szły konkretne rozwiązania, by granica była wzmacniana – powiedział. Zaznaczył jednak, że na ich ocenę przyjdzie jeszcze czas.– Wszystkie te zapowiedzi premiera będą musiały być skonfrontowane na poziomie Unii Europejskiej. Wiemy też, że w Polsce, zgodnie z tym, co mówi Unia Europejska, ma powstać 49 centrów, gdzie uchodźcy mają być asymilowani. Więc jakby mówimy o zaostrzeniu, z drugiej strony są konkretne działania – podsumował Mazurek.Zobacz także: Wizy dla obywateli Rosji. MSZ przedstawiło daneCała rozmowa w programie „Woronicza 17” o nowej strategii migracyjnej w materiale wideo (na górze artykułu)