„Koniec z trikami deweloperskimi”. Mieszkańcy bloku przy ul. Szymanowskiego w Szczecinie odnieśli sukces w walce z kontrowersyjną inwestycją. Sąd Administracyjny uchylił zaskarżoną do wojewody decyzję o pozwoleniu na budowę. W ocenie sądu zarówno Urząd Miejski, jak i Wojewódzki nie przeanalizowały sprawy rzetelnie. Wyrok nie jest prawomocny. Wyrok – nieprawomocny – okazał się miażdżący nie tylko dla dewelopera, ale też prezydenta Szczecina i wojewody zachodniopomorskiego – co podkreślał sąd. – W tej sprawie organy całkowicie zaniechały rzetelnego rozpatrzenie tej sprawy – podkreśliła Katarzyna Sokołowska, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie.W ocenie sądu nieprawidłowości pojawiły się przy wydaniu i utrzymaniu w mocy pozwolenia na budowę kontrowersyjnej inwestycji w centrum miasta. – Sąd uzasadniając swoje stanowisko, przychylił się w większości do podniesionych zarzutów w skardze, dotyczących wysokości zabudowy, wskaźnika intensywności zabudowy, liczby kondygnacji – wyjaśnia Natalia Alaba, pełnomocnik skarżącej Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście”.Inwestycja kilka metrów od budynku mieszkalnegoDeweloper zamierzał postawić trzykondygnacyjny blok z garażem i dyskontem, zaledwie kilka metrów od istniejącego już budynku. Sąd ocenił, że to zbyt blisko i inwestycję wstrzymał. – To wyraźnie było dostosowywanie rozwiązań w projekcie do tego, żeby organ mógł powiedzieć: „No on jednak jest zgodny z ustaleniami miejscowego planu z ogólnie obowiązującymi przepisami” – zaznaczyła Helena Frejno, urbanistka.TVP3 Szczecin ocenia, że wyrok będzie lekcją skuteczności działania obywatelskiego i przestrogą dla deweloperów w całej Polsce. – To koniec z trikami deweloperskimi. Koniec z obchodzeniem z przepisami prawa. To jest jasny sygnał również dla prywatnego biznesu, róbcie społecznie odpowiedzialny biznes – zaznaczył Andrzej Radziwinowicz, przewodniczący Komisji Budownictwa i Mieszkalnictwa RM Szczecina, KO.Deweloper nie odniósł się do wyroku. Stronom przysługuje wniesienie tak zwanej skargi kasacyjnej.Czytaj więcej: Nowe przepisy ws. patodeweloperki. „Największa zmiana dotyczy... placów zabaw”