Pojedynek trwał trzy rundy. Podczas walki wieczoru w trakcie gali Strike King 3 Mariusz Wach walczył w K1 z Marcinem „Różalem” Różalskim. Pojedynek trwał pełne trzy rundy i zakończył się... remisem. Sędziowie zaskoczyli werdyktem. Dla „Różala” był to powrót do klatki po około dwuletniej przerwie.Jeden z nich zakończył karieręW pierwszej rundzie dużo lepiej zaczął Wach. Postraszył rywala, ale ten wytrzymał napór. Różalski był w odwrocie, ale „obudził się” pod koniec pierwszego starcia.Druga runda rozpoczęła się od mocnej, równej wymiany. Pod koniec rundy „Różal” zaprezentował celny i efektowny high kick. Wach miał kłopoty. W trzeciej rundzie był już mocno zmęczony i unikał ciosów oraz kopnięć. Przetrwał.Sędziowie zaskoczyli werdyktem. Walka bowiem zakończyła się... remisem. Tuż po zakończeniu starcia „Różal”, były mistrz KSW, ogłosił, że kończy sportową karierę. – Czas mnie nie oszczędza. Ta walka pokazała, że trzeba podjąć stanowczą decyzję. Chciałem podziękować wszystkim, którzy przez całą moją karierę byli obok mnie. (…) Nie jestem w stanie już tego osiągnąć. Nie kończę ze sportem, ale jeżeli chodzi o walki, to nie... już nie – przekazał.Czytaj też: Wielki mecz w Warszawie. Transmisja w Telewizji Polskiej