Stosunki między krajami najgorsze od lat. Północnokoreańskie władze zarzuciły Korei Południowej „infiltracje” Pjongjangu przy użyciu dronów. W depeszy państwowej agencji KCNA dodano, że wojsko użyje „wszystkich metod ataku” w przypadku następnej prowokacji. Seul odpowiada, że to Pjongjang wysyła na południe balony wypełnione śmieciami. Resort spraw zagranicznych Korei Północnej wydał oświadczenie za pośrednictwem reżimowej agencji KCNA, w którym napisano, że Korea Południowa „popełniła poważny akt politycznej i wojskowej prowokacji”, wysyłając bezzałogowe statki powietrzne w okolice Pjongjangu w godzinach nocnych.Loty, podczas których dokonano „skandalicznego” zrzutu ulotek skierowanych przeciwko Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej, odbyły się 3, 9 oraz 10 października – wynika z depeszy agencji.Seul zaprzeczaPołudniowokoreańskie wojsko zaprzeczyło twierdzeniom Korei Północnej. Z kolei minister obrony tego kraju, Kim Jong Hjun, zapytany o to podczas parlamentarnego wysłuchania, powiedział wprost: „nie zrobiliśmy tego”, dodając, że trwa ocena sytuacji, jednak nie rozwinął tematu.– Jest to rażące naruszenie świętej suwerenności i bezpieczeństwa narodowego oraz brutalne naruszenie prawa międzynarodowego, (na które) należy odpowiedzieć zgodnie z prawem do samoobrony – oświadczyło MSZ w Pjongjangu, cytowane przez KCNA.Pjongjang stawia ultimatumReżimowe władze postawiły Seulowi „ultimatum”: „jeśli Republika Korei przeprowadzi kolejny prowokacyjny akt inwazji dronami na terytorium KRLD, nie będzie takiego ostrzeżenia ponownie i natychmiast podejmiemy działania”.Południowokoreańska agencja Yonhap opublikowała za KCNA kadr zdjęcia nocnego nieba z dwoma białymi plamami. Większa, trójkątna, oznaczona jest opisem „dron”, mniejsza – pakiet ulotek”. W prawym dolnym rogu widoczna jest data „2024/10/09” i godzina „01:13:56”.Część południowokoreańskich organizacji i aktywistów działających na rzecz praw człowieka w Korei Północnej od lat wysyła przy użyciu balonów ulotki z treściami krytykującymi dyktatorów i informacjami demokracji na Południu. W paczkach znajduje się również żywność i leki, nośniki pamięci z filmami i muzyką południowokoreańską, a nawet biblie. W ramach retorsji za takie działania od końca maja Pjongjang wysłał na południe ponad 5 tys. balonów z przywiązanymi do nich workami ze śmieciami.Zobacz także: Reżim Kim Dzong Una zamyka drogi i połączenia kolejowe z Koreą PołudniowąStosunki najgorsze od dziesięcioleciStosunki między Koreami obecnie oceniane są jako najgorsze od dziesięcioleci. Oba państwa formalnie od ponad 70 lat pozostają w stanie wojny, gdyż konflikt zbrojny z lat 1950-1953 zakończył się podpisaniem rozejmu, a nie traktatu pokojowego.Pod koniec ubiegłego roku Kim Dzong Un nakazał przyspieszenie przygotowań do „wojny, która może rozpocząć się w każdej chwili”. Na początku czerwca rząd w Seulu zawiesił porozumienie wojskowe z Pjongjangiem z 2018 roku, które miało złagodzić napięcia militarne.