Badanie CBOS. Nie wsiedlibyśmy do bezobsługowego samochodu, nie zawierzylibyśmy lekarskiej diagnozie wygenerowanej przez komputer, nie ufamy Chatowi GPT. Polakom niezwykle ciężko będzie przekonać się do sztucznej inteligencji. CBOS przeprowadził w tej sprawie szerokie badania, z których wynika, że największe obawy przed technologią przyszłości mają… młodzi ludzie. Czy byśmy tego chcieli, czy nie, sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej powszechna w rzeczywistości, która nas otacza. Przywykliśmy już do smartfonów, smartwatchy czy inteligentnych telewizorów. Ale to dopiero początek. Wkraczającą do Polski sieć 5G ma sprawić, że na dobre zagości w naszych domach „internet rzeczy” – czyli pralki, które same będą wiedziały, w jakiej temperaturze wyprać pranie, lodówki, mogące zamówić za nas zakupy czy piekarniki, które idealnie dobiorą odpowiednią temperaturę i czas pieczenia.Brzmi, jak spore ułatwienie życia, jednak większość z nas patrzy na zachodzące zmiany z nieufnością. W przeprowadzonym na szeroką skalę badaniu przez CBOS na szybki rozwój sztucznej inteligencji liczy tylko 14 proc. pytanych.Co Polacy uważają o sztucznej inteligencji? Badanie CBOSŚmiało można powiedzieć, że rozwój SI wzbudza w Polakach mieszane uczucia, ponieważ niemal tyle samo badanych odczuwa wobec niej obawę i niepokój (59 proc.), co ciekawość (58 proc.).Prawie połowa respondentów zachowuje dystans, określając swoje uczucia jako nieufność (49 proc.) wobec tej wciąż rozwijającej się technologii.Więcej niż co czwarty badany ma nadzieję (27 proc.), że ewolucja AI będzie miała pozytywny wymiar i przyniesie ludziom korzyści.Co piąty ankietowany odczuwa bezradność (20 proc.), która może wynikać z mocy tej skomplikowanej technologii.Blisko co szósty respondent jest wobec niej obojętny (18 proc.), bo prawdopodobnie w żaden sposób świadomie nie korzysta z rozwiązań AI.Najniższy odsetek stanowią entuzjaści rozwoju sztucznej inteligencji (14 proc.).Zaskakiwać może bardziej szczegółowa analiza odpowiedzi. Największy odsetek nieufności wskazali uczniowie i studenci (72 proc.) i najmłodsi w wieku 18–24 (64 proc.). Co zrozumiałe największe obawy i niepokój sztuczna inteligencja wzbudza u osób bezrobotnych oraz tych, którzy swoje warunki materialne określają jako złe (69 proc.), a także u osób biorących regularny udział w praktykach religijnych (78 proc.). Sztuczna inteligencja ciekawość wzbudza u osób z największymi dochodami (77 proc.), wyższym wykształceniem (70 proc.), a także u najmłodszych (18–24 lata – 70 proc., 25–34 lata – 71 proc.) i mieszkających w największych miastach (69 proc.).Niechętnie patrzymy także na urządzenia typu smart. Wprawdzie telefon komórkowy z połączeniem z internetem ma 79 proc. badanych, jednak zaledwie co czwarty (26 proc.) korzysta z asystenta głosowego np. Siri, Google Assistant czy Alexa.Zaledwie blisko co piąty ankietowany (18 proc.) posiada coś z asortymentu inteligentnego AGD, np. sterowaną telefonem pralkę, lodówkę czy sprzątającego robota. Niewielkim zainteresowaniem cieszą się również konsole do gier (15 proc.), systemy zarządzania domem (13 proc.), np. kontrolery ogrzewania czy automatyczne sterowanie oświetleniem, a także urządzenia medyczne (10 proc.) umożliwiające monitorowanie stanu zdrowia lub wybranych czynności życiowychNa uwagę zasługuje również odsetek osób, które deklarują, że nie korzystają z inteligentnych urządzeń – do tej grupy należy blisko co siódmy respondent (14 proc.).Młodzi ludzie obawiają się sztucznej inteligencjiNiechętnie korzystamy także z rozwiązań takich jak ChatGPT czy Microsoft Copilot. Wśród osób, które kiedykolwiek spotkały się z terminem „sztuczna inteligencja” tylko 30 proc. stwierdziło, że kiedykolwiek miało styczność z tymi narzędziami. Najczęściej byli to przedstawiciele kadry kierowniczej i specjaliści z wyższym wykształceniem (45 proc.), osoby pracujące na własny rachunek (44 proc.), a także uczniowie i studenci (78 proc.). Nie zmienia to faktu, że takie rozwiązania wzbudzają u nas nieustanną ciekawość. W tym przypadku taką odpowiedź zadeklarowało aż 77 proc. pytanych. Jeśli już korzystamy z platform do generowania odpowiedzi, to najczęściej służy nam ona do wyszukiwania informacji (65 proc.) lub generowania treści i tekstu (52 proc.).Spekuluje się, że sztuczna inteligencja doprowadzi do wielkich zmian na rynku pracy, bo niektóre zawody staną się najzwyczajniej w świecie niepotrzebne. Raczej nie stanie się tak z kierowcami samochodów. Do bezobsługowego pojazdu nie wsiadłoby aż 69 proc. pytanych. Choć często narzekamy na służbę zdrowia, to nie zaufalibyśmy także diagnozie medycznej postawionej przez sztuczną inteligencję (72 proc.). Największymi sceptykami w tej materii są osoby młode, w wieku 18–24 lata (81 proc.) oraz nieco starsze, w wieku 25–34 lata (74 proc.).