Ekstremalnie intensywne doświadczenie. Wyjątkowe nagrania z wnętrza samolotu „Panna Świnka”, który trzykrotnie przeleciał przez oko huraganu Milton, zamieściła w internecie załoga Centrum Operacji Lotniczych NOAA (Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej). Naukowcy podejmują się groźnego zadania, by uzyskać dodatkowe informacje na temat huraganu i lepiej prognozować możliwe scenariusze tego, co niebawem może się wydarzyć na Florydzie. „Wyboista droga do huraganu” – napisano na oficjalnym profilu NOAA Aircraft Operations Center w serwisie X. „»Miss Piggy« zbiera dane, które pomogą ulepszyć prognozę i wesprzeć badania nad huraganami” - czytamy. W nagraniu członka ekspedycji Nicka Underwooda, widać, jak silnych turbulencji doświadcza specjalnie zmodyfikowany Lockheed WP-3D Orion. Wyjątkowa Panna Świnka Są tylko dwa takie samoloty. Każdy z nich zawiera liczne funkcje do zbierania informacji o pogodzie. W sezonie huraganów na Atlantyku samoloty WP-3D są rozmieszczane jako łowcy huraganów. Jednostki te wspierają również inne badania, np. pokrywy lodowej Arktyki, chemii powietrza czy analizy temperatury i prądu wody oceanicznej. „Panna Świnka” poradziła sobie z trzykrotnym przelotem przez oko huraganu Milton, gdzie porywy wiatru dochodziły nawet do 270 km/h. Na pokładzie samolotu znajdował się też Maxwell Alejandro Frost, kongresmen z centralnej Florydy, który również podzielił się tym, jak od środka wyglądała misja łowców huraganów. „Zostałem wczoraj zaproszony przez NOAA, żeby obserwować misję łowców huraganów do wnętrza Miltona. W ciągu 8-godzinnego lotu spenetrowaliśmy oko trzykrotnie. Ekstremalnie intensywne i pouczające doświadczenie” - napisał w serwisie X. Ta praca ratuje życie „To był zaszczyt być świadkiem niesamowitego bohaterstwa i poświęcenia załogi, która składa się z pilotów, inżynierów, meteorologów, techników i naukowców. Ta praca ratuje życie” – podkreślił. Ucieczka przed uderzeniem Floryda czeka w niepokoju na uderzenie huraganu Milton, który może być największym kataklizmem, jaki nawiedzi południowy region Stanów Zjednoczonych od 100 lat. Sytuacja jest bardzo poważna, to mało powiedziane. Władze mówią wprost, że ci, którzy nie ewakuują się na czas, zginą. Mieszkańcy Florydy potraktowali ostrzeżenia poważnie i na autostradach międzystanowych można zaobserwować masowy exodus. Tragedia, jaka nawiedza południowy wschód Stanów Zjednoczonych, jest podwójna, bo niecałe dwa tygodnie temu huragan Helene dokonał w regionie poważnego spustoszenia, w wyniku którego śmierć poniosło co najmniej 230 osób. Według szacunków z wtorku Milton ma uderzyć we florydzkie wybrzeża w środę późnym wieczorem lokalnego czasu. Wyjątkowo narażona na zniszczenia jest gęsto zaludniona Zatoka Tampa.