Zadziałał izraelski system obrony. Izraelski system obrony powietrznej Arrow przechwycił pocisk balistyczny wystrzelony z Jemenu w kierunku środkowego Izraela. W centralnej części kraju, w tym w aglomeracji Tel Awiwu ogłoszono alarm. W poniedziałek (7.10) przypada pierwsza rocznica ataku Hamasu na południowy Izrael, skutkującego śmiercią około 1200 osób. Najazd rozpoczął trwającą do dziś wojnę w Strefie Gazy, w wyniku której zginęło blisko 42 tysiące Palestyńczyków.Wcześniej tego dnia Izrael został ostrzelany przez Hamas. Palestyńscy terroryści odpalili rakiety w kierunku Tel Awiwu. Z kolei libański Hezbollah wystrzelił tego dnia na Izrael ponad 130 pocisków – przekazała armia. W ciągu doby trzy razy atakowana była Hajfa, trzecie pod względem wielkości miasto w kraju.Huti regularnie ostrzeliwują IzraelIzrael był już wcześniej wielokrotnie ostrzeliwany przez jemeńskich rebeliantów Huti. Wspierani przez Iran bojownicy są jedną ze stron trwającej od blisko 10 lat wojny domowej w Jemenie i kontrolują dużą część tego kraju. Huti to część tzw. osi oporu, czyli kierowanej przez Teheran i wymierzonej w Izrael oraz USA nieformalnej koalicji, w skład której wchodzą też Hezbollah, Hamas, szyickie bojówki w Iraku i prorządowe grupy zbrojne w Syrii.Zobacz także: Hamas wystrzelił rakiety na Tel AwiwPo wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 roku Huti zaczęli ostrzeliwać statki przepływające przez Morze Czerwone, deklarując, że naloty są dokonywane w geście solidarności z Hamasem, a ich celem jest Izrael i jego wymiana handlowa. Atakowali również sam Izrael; większość uderzeń nie powodowała ofiar i strat.