Polak strzelił trzy gole! Piłkarze Barcelony udowodnili, że porażka z Osasuną Pampeluna w ósmej kolejce La Ligi była tylko wypadkiem przy pracy. W kolejnym spotkaniu wygrali na wyjeździe z Deportivo Alaves 3:0. Bohaterem spotkania był Robert Lewandowski, który w pierwszej połowie zdobył hat-tricka. Wojciech Szczęsny jeszcze w tym meczu nie wystąpił. Lewandowski po tym meczu jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców z 10 golami. Pierwszą bramkę reprezentant Polski zdobył już w 7. minucie. Raphinha dośrodkował z rzutu wolnego, a Lewandowski wyskoczył do piłki i popisał się pięknym uderzeniem głową! Także przy drugim golu mocno naszemu napastnikowi pomógł Brazylijski skrzydłowy. Raphinha popisał się pięknym rajdem, wpadł w pole karne i dograł do Lewandowskiego, a ten trafił z kilku metrów – kwadrans po pierwszym golu. Na tym polski piłkarz nie zamierzał kończyć swego popisu. Dziesięć minut później Eric Garcia posłał prostopadłe podanie do Lewandowskiego, a ten oddał niezbyt mocny, ale precyzyjny strzał w kierunku dalszego słupka i pokonał Antonio Siverę po raz trzeci!Zobacz także: Biznesy Ronaldo. Ile można zarobić pracując w jego hotelach?Kibice Barcelony, po tym meczu, z jeszcze większym utęsknieniem czekają na Szczęsnego. Występujący w bramce Barcy Inaki Pena grał niepewnie i na dłuższą metę nie byłby zbyt mocnym punktem katalońskiej drużyny w tym sezonie.