Propalestyńskie manifestacje. Co najmniej 24 policjantów zostało rannych w Rzymie podczas starć z uczestnikami propalestyńskiej manifestacji, zorganizowanej mimo braku zgody władz. W Londynie, w trakcie podobnego marszu, także doszło do zamieszek. Aresztowano 15 osób. Funkcjonariusze w Rzymie zostali zaatakowani butelkami, kamieniami, kijami i wyrwanymi znakami drogowymi. Użyli gazu łzawiącego i armatek wodnych przeciwko agresywnym demonstrantom. Trzech manifestantów zostało rannych, aresztowano też czterech uczestników demonstracji.Według włoskiego MSW, wśród uczestników wiecu znaleźli się osobnicy z zamiarem atakowania sił bezpieczeństwa. Dlatego, jak oceniono, uzasadniona była decyzja o zakazie manifestacji, ponieważ stanowiła zagrożenie dla porządku publicznego. Przed wiecem centrum włoskiej stolicy zamieniło się w twierdzę w obawie przed gwałtownymi wystąpieniami.Manifestacja odbyła się na dwa dni przed pierwszą rocznicą ataku palestyńskiego Hamasu na Izrael i tydzień po izraelskim ataku, w wyniku którego w Libanie zginął przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah.Kilkadziesiąt tysięcy osób na marszu Kampanii Solidarności z PalestynąW zorganizowanym w Londynie przez Kampanię Solidarności z Palestyną (PSC) marszu, wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób. Wzywali oni do natychmiastowego zawieszenia broni w Strefie Gazy i zakończenia eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie.Policja ceniła, że marsz, biorąc pod uwagę liczbę osób, przebiegł spokojnie, ale dodała, że musiała utworzyć kordon ochronny, gdy niewielka grupa oderwała się od głównej propalestyńskiej manifestacji i próbowała zbliżyć się do kontrmanifestacji zwołanej przez organizację Stop the Hate.Zobacz także: Atak Izraela na Strefę Gazy. Zginęli Palestyńczycy, w tym kobieta i dzieciPolicja sprecyzowała, że trzy osoby zostały aresztowane za napaść na funkcjonariuszy, trzy za napaść, siedem za przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu, jedna za naruszenie warunków ustawy o porządku publicznym i jedna za wspieranie zakazanej organizacji. Nie wykluczyła jednak kolejnych aresztowań po analizie nagrań z manifestacji, jeśli zostaną zidentyfikowane osoby wspierające zakazane ugrupowania.