Ale jeszcze nieoficjalnie. Marszałek sejmu, Szymon Hołownia, zabrał głos w sprawie kandydata Lewicy w wyborach prezydenckich. W sobotę w Warszawie obradowała Rada Krajowa Nowej Lewicy. Podczas późniejszej konferencji prasowej europoseł, lider Nowej Lewicy Robert Biedroń przekazał, że decyzję o wystawieniu własnego kandydata na prezydenta podjęto jednogłośnie.Jak dodał Biedroń, decyzja w sprawie kandydata zapadnie w najbliższych tygodniach. Nie wykluczył prawyborów, jeśli zgłosi się kilku kandydatów.O najbardziej prawdopodobnym kandydacie Lewicy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich poinformowała w sobotę po południu Anna Maria Żukowska. „Rada Krajowa Lewicy właśnie podjęła jednogłośnie decyzję, że wystawi własnego kandydata lub kandydatkę na prezydenta" – przekazała w mediach społecznościowych. „Większość głosów w dyskusji opowiadała się za kandydaturą kobiecą. W dyskusji padło tylko jedno nazwisko: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk” – czytamy w wiadomości.Żukowska wyraźnie dodała, że „to jeszcze nie są oficjalne zgłoszenia”.„Jeśli koalicja rządząca zdecyduje się wystawić wspólnego kandydata, to zdaniem 55 proc. ankietowanych powinien być to prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski” – napisano w piątkowym wydaniu „Rzeczpospolitej”.W badaniu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” oprócz Trzaskowskiego padły też inne nazwiska.Na kolejnych miejscach znalazł się wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz (12,9 proc.), premier Donald Tusk (8,3 proc.), szef MSZ Radosław Sikorski (5,9 proc.), marszałek Sejmu Szymon Hołownia (5,3 proc), wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat (3 proc.) i ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (2,6 proc.). 4,4 proc. wyborców nie ma w tej sprawie zdania, nikogo z wymienionych „wskazuje” 2,6 proc. Czytaj też: Mecenas Palikota o działaniach prokuratury. „Większego skandalu nie widziałem” [WIDEO]