Obrońca mówi o nieprawidłowościach. Adwokat Jacka Palikota Jacek Dubois twierdzi, że prokuratura popełniła przestępstwo i zapowiada kroki prawne. Chodzi o złamanie tajemnicy adwokackiej między nim a jego klientem. Jacek Dubois powiedział w piątek, że jego klient nie przyznaje się do winy. W sobotę przed decyzją sądu ws. Palikota powiedział na konferencji prasowej, że telefon byłego polityka został w czasie zatrzymania zarekwirowany, a jego korespondencja z obrońcą skopiowana i przedłożona sądowi jako dowód.Mecenas Palikota: złamano tajemnicę adwokacką– Jest coś dla prawnika świętego – to tajemnica adwokacka. Jeśli klient przychodzi do adwokata, to ma 100 proc., pewności, że to, co mówił, zostanie między nim a obrońcą. I teraz Janusz Palikot zostaje zatrzymany, zostaje zarekwirowany jego telefon. Tam jest korespondencja z jego obrońcą, ze mną. Jest ona chroniona. CBA widząc, z kim jest korespondencja, spisują protokół, a następnie używają tego jako dowód przed sądem. Większego skandalu nie widziałem — podkreślił Jacek Dubois.Stwierdził, że ów protokół nie może z mocy prawa być dowodem ws. Palikota, a „siłą rzeczy będzie dowodem w sprawie, która będzie prowadzona o naruszenie tajemnicy adwokackiej”. – Złożenie takiego protokołu do akt to prokuratorska hańba. Prokurator z dowodem przeciwko sobie idzie i kładzie go do akt. Czegoś takiego nie widzieliśmy w życiu – mówił. – W poniedziałek zawiadomię dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej Mikołaj Pietrzaka oraz Rzecznika Praw Obywatelskich i złożymy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy CBA i prokuratora Prokuratury Krajowej dotyczącego zdradzenia tajemnicy i przekroczenia uprawnień – zapowiedział pełnomocnik Janusza Palikota mec. Jacek Dubois.Zarzuty dla Janusza PalikotaPalikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia.Czy Palikot trafi do aresztu? Wiemy, kiedy sąd ogłosi postanowienieZarzuty oszustwa usłyszeli też jego współpracownicy Przemysław B. i Zbigniew B. Wobec nich prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze.Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł. W sobotę sąd ma podjąć decyzję w sprawie ewentualnego aresztu dla Janusza Palikota.