Wpadł po trzech latach. Pomagał 73-letniej znajomej w codziennych sprawunkach, a pewnego dnia zamordował ją podczas spotkania przy alkoholu. Po trzech latach dopadli go policjanci z Wydziału dw. z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji. 48-letni Artur R. usłyszał już zarzut zabójstwa i został aresztowany na trzy miesiące. Do zbrodni doszło w kwietniu 2021 r. w jednym z mieszkań na terenie prawobrzeżnej Warszawy. Jak wynikało z ustaleń prowadzonego wówczas śledztwa, w odwiedziny do 73-latki przyszedł jej znajomy w średnim wieku, który na co dzień pomagał kobiecie w codziennych sprawunkach. Wspólnie spożywali alkohol. Impreza skończyła się morderstwem. Przed trzema laty nie znaleziono dowodów, pozwalających komukolwiek przypisać dokonanie zbrodni. Niewyjaśnionymi sprawami tzw. Archiwum X zajmują się policjanci z Wydziału dw. z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji. Jakiś czas temu natrafili na informacje, które dawały szansę na ustalenie zabójstwa seniorki. Pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, wrócili do materiałów zgromadzonych w sprawie zabójstwa. „Dzięki wytężonej pracy operacyjnej funkcjonariusze dotarli do świadków zdarzenia, przesłuchali ich i przeanalizowali zdobyte informacje. Podejrzany 48-latek został zatrzymany kilka dni temu w miejscu zamieszkania, na terenie Warszawy” – poinformowała KSP. Zgromadzone przez „terror” dowody pozwoliły na przedstawienie Arturowi R. zarzutu zabójstwa, za co grozi nawet dożywotnie więzienie. Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące.