To cud, że nikomu nic się nie stało. To cud, że nikomu nic się nie stało. Podczas startu samolotu linii Ryanair w płomieniach stanął jeden z silników. 184 pasażerów, którzy w czwartek postanowili lecie z Brindisi do Turynu zapamięta ten dzień do końca życia. W momencie, gdy samolot linii Ryanair szykował się do startu w płomieniach stanął jeden z silników.Ryanair: Samolot stanął w płomieniachNa miejscu błyskawicznie pojawiła się straż pożarna, a pasażerowi i członkowie załogi opuścili samolot przez zjeżdżalnię ewakuacyjną. „Wszyscy najedli się strachu. Szybkie działanie pilota i błyskawiczna interwencja służb sprawiły, że udało się uniknąć najgorszego” – relacjonuje Rai News. Aeporti di Puglia w Brindisi przez kilka godzin było zamknięte. Przeczytaj także: Samolot zaczął się palić po lądowaniu. „Ludzie wpadli w panikę” [WIDEO]