Putinowska sprawiedliwość. Na osiem lat kolonii karnej została skazana rosyjska pielęgniarka Olga Mieńszych. Wyrok usłyszała za wpisy w mediach społecznościowych na temat rosyjskich masakr w Buczy, kwalifikujących się do zbrodni ludobójstwa, oraz ostrzału Winnicy. Moskiewski sąd uznał kobietę winną rozpowszechniania „fejków” o rosyjskiej armii i skazał ją na osiem lat pozbawienia wolności. Dodatkowo nałożył na nią zakaz prowadzenia kont w mediach społecznościowych na trzy lata.Mieńszych uważa, że zaczęto ją prześladować po opublikowaniu przez nią postów o śmierci opozycjonisty Aleksieja Nawalnego i po wielokrotnym odwiedzaniu Cmentarza Borysowskiego w Moskwie, gdzie został przeciwnik Władimira Putina.Zmiana prawa po agresji na UkrainęUstawę o karach za „fake newsy” o działaniach armii rosyjskiej przyjęto w Rosji 4 marca 2022 roku, wkrótce po rozpoczęciu bandyckiej inwazji na Ukrainę. Prawo przewiduje kary od grzywien do 15 lat pozbawienia wolności za „publiczne rozpowszechnianie jawnie kłamliwych informacji” o działaniach sił zbrojnych. W praktyce za takie „fake newsy” uznawane są przez prokuraturę i sądy wszelkie opinie niezgodne z oficjalną propagandą.Z kolei w połowie lutego 2022 roku Putin podpisał ustawę przewidującą konfiskatę majątku za tak zwane nieprawdziwe informacje na temat armii a także za „publiczne nawoływanie do działań wymierzonych przeciwko bezpieczeństwu państwa” i wzywanie do nałożenia sankcji na Rosję.Rosyjscy opozycjoniści i zachodni obserwatorzy podkreślają, że surowe kary wprowadzone w Rosji po agresji na Ukrainę coraz bardziej przypominają represje z czasów stalinowskich.Czytaj więcej: Rosjanie rozstrzelali grupę ukraińskich jeńców. „Największy mord na linii frontu”