Decyzja Prokuratora Generalnego. Były szef Prokuratury Regionalnej w Warszawie prokurator Jerzy Ziarkiewicz został zawieszony w czynnościach służbowych – zdecydował Prokurator Generalny Adam Bodnar. To pokłosie trwającego postępowania dyscyplinarnego wobec Ziarkiewicza, zaufanego współpracownika Zbigniewa Ziobry. Jak opisywały media, kariera prok. Jerzego Ziarkiewicza nabrała tempa po 2015 roku, gdy władzę przejęło Prawo i Sprawiedliwość, a wymiarem sprawiedliwości „zaopiekował” się Zbigniew Ziobro i jego Solidarna Polska (dziś Suwerenna Polska).Po doniesieniach medialnych, że w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie, którą kierował prok. Ziarkiewicz, spowalniano śledztwa i przetrzymywano sprawy dotyczące m.in. polityków PiS, Prokuratura Krajowa zdecydowała w połowie 2024 r. o przeprowadzeniu kwerendy ponad 200 postępowań.Prok. Ziarkiewicz podejrzany o „rażące naruszenie przepisów”Wnioski z kwerendy najwyraźniej były bardzo obciążające wobec byłego szefa lubelskiej prokuratury, ponieważ wszczęto postępowanie dyscyplinarne, obwiniając go o „oczywiste i rażące naruszenie przepisów prawa oraz uchybienie godności urzędu w związku z prowadzonymi i nadzorowanymi postępowaniami przygotowawczymi”.Równocześnie Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo o sygn. 1001–14.Ds.30.2024 w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, przez co działano na szkodę interesu publicznego.Na podstawie ustaleń prowadzonych postępowań Prokurator Generalny Adam Bodnar, „mając na uwadze liczbę i wagę ujawnionych nieprawidłowości, jak również charakter zarzucanych przewinień dyscyplinarnych”, zdecydował w czwartek 3 października o odsunięciu prok. Jerzego Ziarkiewicza od wykonywania obowiązków służbowych. „Decyzja Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o zawieszeniu prokuratora Jerzego Ziarkiewicza jest natychmiast wykonalna” – przekazała rzecznik prasowa Prokuratora Generalnego Anna Adamiak. Latami zwlekał z podjęciem sprawWedług ustaleń prokuratury nieprawidłowości dotyczyły głównie zwłoki m.in. w dekretacji spraw i przydzieleniu ich do referatu właściwego prokuratora, w podejmowaniu decyzji o przejęciu sprawy do dalszego prowadzenia, w podejmowaniu czynności postępowania przygotowawczego po wyłączeniu materiałów śledztwa do prowadzenia w odrębnym postępowaniu, w podejmowaniu decyzji o umorzeniu przed wszczęciem śledztwa, w rozpoznawaniu zażaleń na postanowienia prokuratorów.Niekiedy – według ustaleń kontroli – zwłoka trwała bardzo długo. Ponad cztery lata i cztery miesiące zwlekano z nadaniem biegu zażaleniu obrońcy podejrzanego na postanowienie prokuratora w przedmiocie żądania rzeczy i przeszukania. Ponad sześciomiesięczną zwłokę wykryła kontrola w przypadku oceny projektu postanowienia o umorzeniu śledztwa prowadzonego w podległej prokuraturze okręgowej, a pięć miesięcy zwlekano z podjęciem decyzji o przekazaniu sprawy do prowadzenia w innej podległej jednostce organizacyjnej. Ponadto – wykazała lustracja – doszło do wielomiesięcznego przetrzymywania w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie akt głównych nadzorowanych spraw prowadzonych w podległych jednostkach.Trzymał dokumenty w garażu– W toku lustracji ujawniono w pomieszczeniu gospodarczym (garażu) Prokuratury Regionalnej w Lublinie dokumenty zgromadzone w toku postępowań przygotowawczych prowadzonych przez prokuratora Jerzego Ziarkiewicza – informował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.Przeprowadzona kwerenda i analiza dokumentów dotyczyła spraw pozostających w referacie byłego prokuratora regionalnego w Lublinie Jerzego Ziarkiewicza i jego zwierzchniego nadzoru nad postępowaniami prowadzonymi w jednostkach organizacyjnych prokuratury regionu lubelskiego. Kwerendą tą objęto 20 spraw.Zobacz także: Jest wyrok w sprawie liderek Strajku Kobiet