Reprezentant Polski jest w formie. Karol Świderski strzelił dwa gole dla Charlotte FC oraz miał asystę w wygranym 4:3 meczu amerykańskiej Major League Soccer z Chicago Fire. Napastnik przebywał na boisku do 73. minuty. Reprezentant Polski ma na koncie pięć ligowych goli w tym sezonie. Zwycięstwo w tym spotkaniu pozwoliło Charlotte awansować do fazy play-off Konferencji Wschodniej. Zespół Polaka podtrzymał też dobra passę, bo w ostatnich 3 meczach zdobył 7 punktów. Świderski po raz pierwszy w tym sezonie zdobył dwie bramki w jednym meczu (w sumie udało mu się to w 6 spotkaniach MLS).Pierwszego gola polski napastnik strzelił w 8. minucie, po świetnym odegraniu piłki przez Pepa Bielę. Drugą bramkę zdobył w doliczonym czasie pierwszej połowy. Po otrzymaniu dośrodkowania od Nathana Byrne'a, będąc pomiędzy dwoma obrońcami, precyzyjnie skierował piłkę do siatki bramki Chicago.Zobacz także: Milik nieprędko wróci na boisko. Kolejna operacja reprezentantaPrzed opuszczeniem boiska w 73. minucie Świderski asystował jeszcze kwadrans wcześniej przy golu Liela Abady na 4:1.