Groźna sytuacja w Lizbonie. Strażacy, protestujący w środę pod budynkiem parlamentu Portugalii, próbowali wedrzeć się do siedziby jednoizbowego Zgromadzenia Republiki w Lizbonie. Manifestanci domagają się kilkuprocentowych podwyżek płac. Doszło do starć z policją. Konfrontacja demonstrantów z funkcjonariuszami nastąpiła podczas próby sforsowania kordonu policyjnego przez strażaków, którzy przybyli do stolicy z różnych regionów kraju. Część manifestantów użyła petard i rac.Kilkutysięczny tłum skandował antyrządowe hasła, między innymi: „Dosyć kłamstw!”, „Przestańcie się chować!”, „Dymisja!”.Rząd odmawia podwyżekOrganizatorzy środowej demonstracji pod parlamentem podkreślali, że rząd Luisa Montenegro odmawia nie tylko podwyżek płac, ale w ogóle rozmów w sprawie poprawy warunków pracy strażaków.Od wtorku w aglomeracji Lizbony trwa strajk strażaków. Protest ma potrwać co najmniej do końca października. Czytaj więcej: Strajk na lotnisku w Atenach. Opóźnienia i odwołane loty