Czy polityk trafi jednak do aresztu? Po uchyleniu immunitetu Marcinowi Romanowskiemu przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy kolejnym krokiem Prokuratury Krajowej będzie ponowne przedstawienie zarzutów posłowi PiS i przesłuchanie w charakterze podejrzanego. – Dopiero wtedy prokurator podejmie decyzję, czy będzie wnosił o aresztowanie podejrzanego – mówi tvp.info prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej. Marcin Romanowski, choć stracił immunitet, to nie znaczy, że teraz zostanie jak najszybciej zatrzymany i trafi do aresztu. A to wszystko za sprawą tego, że prokuratorzy z Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej muszą od nowa przeprowadzić całą procedurę karną. Oznacza to, że poseł jest na ten moment osobą, na której nie ciążą żadne zarzuty. – Teraz prokuratura ponownie przedstawi panu posłowi zarzuty karne i przesłucha go w charakterze podejrzanego na okoliczność tych zdarzeń. Niekoniecznie wcześniej dojdzie do jego zatrzymania, może bowiem zostać wezwany na stawienie się do prokuratury – wyjaśnia portalowi tvp.info prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej. Samo przedstawienie zarzutów nie będzie także oznaczało, że prokurator będzie wnosił o aresztowanie Romanowskiego, na co zgodę wyraziły w czerwcu polski Sejm oraz w środę Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy. – Decyzja co do wniosku do sądu o tymczasowe aresztowanie zapadnie dopiero po czynnościach z podejrzanym. Niczego nie przesądzamy na tym etapie – dodaje prok. Nowak. Drugi immunitet uchronił polityka przed aresztem Poseł klubu PiS, polityk Suwerennej Polski, b. wiceminister sprawiedliwości został zatrzymany 15 lipca br. przez funkcjonariuszy ABW i trafił przed oblicze prokuratorów z Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej, który bada m.in. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Wcześniej Sejm uchylił mu immunitet. Romanowski usłyszał wówczas zarzut popełnienia 11 przestępstw, w tym „brania udziału w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień, niedopełnianie obowiązków oraz poświadczanie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa”. Prokuratura wnioskowała o aresztowanie go na trzy miesiące, jednak sąd się na to nie zgodził. Powodem było uznanie, że Romanowski posiada immunitet jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Sąd odwoławczy we wrześniu podtrzymał decyzję sądu I instancji, a wtedy prokuratura złożyła wniosek do ZPRE o uchylenie immunitetu Romanowskiemu. Jak się okazało skuteczny