Świadkowie to osoby związane z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Komisja odpowiedzialności konstytucyjnej przesłuchała pierwszych świadków. Chodzi o wstępny wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Przewodniczący komisji Zdzisław Gawlik z Koalicji Obywatelskiej powiedział, że świadkowie to osoby związane z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Wyjaśnił, że jeden z zarzutów wskazanych we wstępnym wniosku dotyczy relacji pomiędzy NBP a Bankiem Gospodarstwa Krajowego w kwestii emisji obligacji.Zarzuty dla Adama GlapińskiegoPolitycy Prawa i Sprawiedliwości nie uczestniczą aktywnie w pracach komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. Jak mówi poseł Paweł Szrot, przedstawiciele jego klubu obserwują i dokumentują posiedzenia. Przypomniał, że w sierpniu Trybunał Konstytucyjny uznał, iż prezes NBP Adam Glapiński nie może zostać postawiony przed Trybunałem Stanu.We wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego znalazło się osiem głównych zarzutów – w tym naruszenie konstytucji i ustaw. Pierwsza grupa zarzutów dotyczy tego, co się działo wewnątrz instytucji – chodzi między innymi o niedopuszczanie niektórych członków NBP oraz Rady Polityki Pieniężnej do informacji. We wniosku znalazły się także kwestie dotyczące premii dla prezesa Banku oraz skupu obligacji w 2020 roku. Pojawia się zarzut działań prowadzących do osłabiania wartości złotego.Czy Glapiński naruszył nakaz apolityczności prezesa NBP?Autorzy wniosku zarzucają też Adamowi Glapińskiemu, że uchybił nakazowi apolityczności prezesa NBP. Zdaniem autorów dokumentu narusza to Konstytucję.W dokumencie czytamy, że prezes NBP publicznie angażował się w agitację, także w ramach kampanii wyborczej, na rzecz Prawa i Sprawiedliwości i rządu Mateusza Morawieckiego przeciwko Platformie Obywatelskiej. We wniosku podkreślono, że prezes NBP co najmniej dwa razy brał udział w zebraniach kierownictwa PiS i zatrudniał partyjnych działaczy w Narodowym Banku Polskim.CZYTAJ TAKŻE: Hanna Gronkiewicz-Waltz: Glapiński mnie bardzo rozczarował. Powinien zrezygnować